Maffashion pokazała na Snapchacie... KSIĄŻKI! Porównaliśmy ich tytuły z jej "dorobkiem"
Julka ze Złotowa chyba na poważnie przejęła się "treściami rodem z rynsztoka"... Wiedzieliście, że lubi czytać?
Wygląda na to, że nowa intelektualna faza Maffashion wciąż trwa. Wszystko zaczęło się od pamiętnego wydania DD TVN, w którym gościem była dama do towarzystwa trudniąca się tak zwanym sugardatingiem. Odcinek wywarł na Maff tak duże wrażenie, że pokusiła się o mały elaborat na swoim Instagramie.
Julka odkryła, że media zajmują się "promowaniem treści rodem z rynsztoka". Dostało się też Marcie "z tym się je*ałam, temu ciągnęłam" Linkiewicz, która już zdążyła jej odpowiedzieć, twierdząc, że sama Maff nie proponuje swoim obserwatorom nic ambitnego.
Przypomnijmy: Linkiewicz odpowiada Maffashion: "To Ty szkodzisz młodemu społeczeństwu. Reklamujesz jakieś szmaty, które dostajesz ZA DARMO!"
Trudno nam się nie zgodzić z wulgarną snapchaterką, bo do tej pory na kanałach Maffashion próżno było szukać wartościowych treści. Szafiarka, oskarżając media, wykazała się sporą hipokryzją, bo jak dotąd jej największą ambicją było wrzucenie zdjęć torebek Chanel.
Oskarżenia Linkiewicz chyba dały Julce do myślenia: ostatnio na Snapchacie pokazała... swoją biblioteczkę. Co prawda mało tam ambitnej literatury, ale to i tak spory krok naprzód.
Zobaczcie, jakie książki poleca Julka. Czekamy na relację z muzeum.