Zajęcia z wychowania fizycznego od zawsze dzielą uczniów na entuzjastów i przeciwników tego przedmiotu. Wynika to nierzadko z wielu czynników: dzieci bywają wyśmiewane przez rówieśników w związku ze swoim brakiem umiejętności sportowych lub nadwagą, a nie wszyscy pedagodzy potrafią odpowiednio się tym zająć.
Z tego powodu wielu rodziców wypisuje swoim dzieciom zwolnienia z zajęć sportowych. Nie zawsze jednak ich motywacją jest ochrona dziecka. Zdarza się, że to zwyczajny kaprys i lenistwo pociech. Praktykę tę dość niespodziewanie potępiła... Małgorzata Socha:
Sport jest niezbędny w kształtowaniu charakteru. Uważam, że to jest niesamowite, żeby ten WF, z którego rodzice piszą zwolnienia... To aż prosi o pomstę do nieba, dlaczego tak krzywdzą swoje dzieci, ponieważ uważam, że właśnie w ten sposób zabierają szansę na to, aby dzieciaki mogły się fajnie rozwijać - podkreśliła w rozmowie z Plejadą.
Nie za ostro?