Joanna Krupa pomiędzy medialnym spektaklem skupionym najpierw na rozwodzie z mężem, a później na opowiadaniu o swoim nowym chłopaku z Los Angeles, którego tożsamości wciąż nie chce zdradzić, nie przestaje angażować się w pomoc czworonogom. Jej ostatnia akcja z tym związana i piosenka "CHWDP" zyskały spory rozgłos. To bardzo zabolało Agnieszkę Szulim-Badziak-Woźniak-Starak, która w bardzo nieprofesjonalny sposób postanowiła zaatakować ją w Dzień Dobry TVN. Przypomnijmy: Szulim prowokuje Krupę w "Dzień Dobry TVN": "Kiedy po raz pierwszy wsparłaś WOŚP?"
Dżoana mocno zaangażowała się też ostatnio w tegoroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, który relacjonowała w swoich mediach społecznościowych. Użytkownicy Wykopu zauważyli jednak drobną nieścisłość w jej stanowisku wobec fajerwerków.
Pod koniec 2017 roku Joanna w TVN przekonywała, że nie warto bawić się petardami, ponieważ te mimo swojego widowiskowego wydźwięku są bardzo stresogenne dla zwierząt - zarówno domowych, jak i tych żyjących w przestrzeni miejskiej. Trudno się z tym nie zgodzić.
Krupa jednak wyraziła zachwyt wobec corocznego "Światełka do nieba", a więc pokazu fajerwerków odpalanych o 20:00 na podsumowanie finału WOŚP. Swoją sympatię do tej inicjatywy wyraziła na swoim Instagramie. Celebrytka była najwyraźniej tak zachwycona widokiem, że błędnie otagowała skrót od nazwy Orkiestry.
Czym różni się jednak huk fajerwerków wystrzeliwanych w ostatni dzień roku, a ten roznoszący się w dniu finały Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy? Odpowiedzi od Joanny póki co brak. Myślicie, że odpowie?