Kamil Stoch na początku roku dokonał tego, co w całej historii Turnieju Czterech Skoczni udało się tylko jednemu zawodnikowi. Kamil, jak Sven Hannawald szesnaście lat temu, wygrał każdy z konkursów z rzędu, pokonując zresztą Niemca w punktacji.
Jego sukces odbił się szerokim echem, a czytelnicy Przeglądu Sportowego od razu przyznali mu tytuł najlepszego sportowca 2017 roku, kosztem, jak uważa Anna Lewandowska, Roberta.
Statuetkę w imieniu męża odebrała Ewa Bilan-Stoch, przy okazji zachwycając wszystkich skromnością i naturalną urodą. Doceniła ją nawet kąśliwa z reguły Karolina Korwin-Piotrowska, ogłaszając, że wreszcie pojawił się ktoś, kto pokazał, że "można być piękną bez kiecki za milion i napuchniętych ust": Żona Kamila Stocha NIE CHCE BYĆ CELEBRYTKĄ: "Zamiast bywać na ściankach, wolę chodzić z mężem na randki"!
Kamilem zainteresował się także Eurosport i Discovery, które zleciły produkcję pięcioodcinkowego serialu dokumentalnego Kamil Stoch. Moja historia.
Kibice widzą tylko wycinek tego, czym się zajmuję - moje skoki podczas kwalifikacji i konkursów. Czasem są one lepsze, czasem gorsze, ale zawsze są efektem współpracy z trenerami, kolegami z kadry oraz... wielu godzin treningów i wyrzeczeń. Fani motywują mnie do ciężkiej pracy i cieszę się, że dzięki temu programowi będą mogli spojrzeć na skoki narciarskie z nieco innej perspektywy - komentuje Stoch.
Ważną bohaterką produkcji jest żona Kamila, która w serialu wspomina, jak zaczęła się ich miłość.
Kiedy studiowałam, miałam okazję przyjechać na Puchar Świata jako fotograf. Pamiętam, że wtedy Adam Małysz walczył o Kryształową Kulę, a ja miałam mu robić zdjęcia i wtedy poznałam Kamila - ujawnia Ewa Bilian-Stoch. Nasza pierwsza wspólna Planica to był początek wspólnego rozdziału. Kamil przyjechał tu wtedy pierwszy raz i ja też przyjechałam pierwszy raz. Na pewno można powiedzieć, że był to początek wspólnej drogi. Kamil postanowił mnie nastraszyć.
Właśnie w centrum Kranjskiej Gory doszło do sytuacji opisanej przez dziennikarza Rzeczpospolitej, gdy Kamil "capnął Ewę za plecy i huknął w ucho". Zresztą oboje przekonująco odtworzyli tę scenę w produkcji.
Mój odruch był taki, żeby po prostu uderzyć tę osobę, która mnie zaczepia - wspomina Ewa Bilan-Stoch. Miałam taką książkę do matematyki, w której wpisywały mi się różne osoby i na drugi dzień po poznaniu Kamila poprosiłam, żeby napisał mi coś od siebie. I podpisał się "Twój małżonek Kamil". I teraz to przeczytałam, a napisał to 11 lat temu.
Pierwsze dwa odcinki produkcji o Stochu Discovery wyemituje 21 stycznia.