Kindze Rusin temat ekologii bliski jest od lat, co otwarcie deklaruje w mediach. Działania obecnego rządu Prawa i Sprawiedliwości w tym zakresie na tyle rozwścieczyły prezenterkę, że przyrównała je do... okupacji hitlerowskiej.
Przypomnijmy: Rusin oskarża PiS: "Taka dewastacja nie występowała w Polsce nawet w czasach OKUPACJI HITLEROWSKIEJ"
O dziwo, zaangażowanie Rusin nie kończy się tylko na emocjonalnych wpisach na Facebooku. Kinga pojawiła się niedawno w Sejmie na obradach podkomisji rozpatrującej zmiany w prawie łowieckim. Niestety wygląda na to, że argumenty Rusin nie trafiły do posłów. Celebrytka zamieściła na swoim facebookowym profilu wstrząsający wpis. Jeszcze niedawno prezenterka cieszyła się ze zmian w rządzie, teraz nie zostawia suchej nitki na nowym ministrze środowiska, Henryku Kowalczyku, który jej zdaniem niczym nie różni się od swojego poprzednika.
Już niestety wszystko wiem... Według Ministerstwa Środowiska Polska ma być jedną wielką RZEŹNIĄ dzikich zwierząt!!! A my nie będziemy mogli przeciwko temu protestować!!! Minister Kowalczyk, następca Szyszki coś tam popudrował żeby można było po raz kolejny zaciemnić sprawę w mediach i zrobić ludziom wodę z mózgu. Ale jak puder opada wszystko jest jasne! Zmiany są FATALNE dla nas obywateli i dla polskiej przyrody!!!! - zaczęła niezwykle dramatycznie.
Będzie zakaz wchodzenia do lasów w czasie polowań! Nadal będzie odstrzał w parkach narodowych, jeżeli zgodę na to wydadzą ich dyrektorzy. Przepisy otwierają w dodatku furtkę do zwiększenia limitów tych odstrzałów. Będzie karanie wysokimi grzywnami (5 tys.) za protesty przeciwko polowaniom! Niby nie wolno protestować tylko przeciwko polowaniom zbiorowym (wśród nich są bestialskie polowania z naganką - prawdziwa rzeźnia dzikich zwierząt), ale polowania zbiorowe to każde gdzie jest więcej niż jeden myśliwy czyli praktycznie WSZYSTKIE!!! - grzmiała.
Okazuje się, że Ministerstwo Środowiska nie zgłosiło żadnej obiecanej poprawki do ustawy. Poprawki dotyczyły możliwości polowań na terenach prywatnych oraz zakazu wstępu do lasu podczas polowania.
To śmianie się nam prosto w nos! Tak jak myślałam zamiana ministrów TO FARSA. Nic się nie zmieniło, nie ma żadnego nowego otwarcia i żadnej nowej polityki uwzględniającej opinie ogromnej większości Polaków którzy są przeciwni myślistwu! Nie uwzględniono w stanowisku Ministerstwa Środowiska ŻADNEJ poprawki społecznej, żadnej propozycji mającej na względzie rzeczywistą ochronę życia dzikich zwierząt i gwarantującej nam przestrzeganie naszych obywatelskich praw jakimi są prawo do protestów i prawo do swobodnego poruszania się - zakończyła.
Nad zmianami w ustawie posłowie będą głosować w przyszłym tygodniu. Jako że PiS ma w Sejmie większość, wszystko wskazuje na to, że nowe prawo łowieckie wejdzie w życie.