Natalia Siwiec przygotowywała się do macierzyństwa od lat, chociaż głównie w tabloidach. Bo w praktyce ciągle coś stawało na przeszkodzie - a to aparat ortodontyczny, a to zabieg zmniejszenia biustu, nie wspominając już o zobowiązaniach zawodowych. W międzyczasie celebrytka zapragnęła zostać prawdziwą aktorką i po epizodycznej roli pokojówki w Teatrze Gdynia oraz telefonu komórkowego u Małgorzaty Potockiej w Sabacie, planowała wyjazd do Nowego Jorku, by tam pobierać lekcje aktorstwa w renomowanej szkole Lee Strasberga. Rozważała także, czy zamiast dziecka nie lepiej byłoby się postarać o własnego klona.
Przypomnijmy: Siwiec: "CHCĘ MIEĆ SWOJEGO KLONA!"
Za to jak już się rozkręciła, to postanowiła pójść za ciosem. Pierwsza córka Natalii i Mariusza Raduszewskiego przyszła na świat w sierpniu zeszłego roku, a modelka tuż po jej narodzinach zapowiedziała, że jest gotowa na drugie dziecko. Tym bardziej, że, jak zapewnia w wywiadach, mała Mia jest po prostu aniołem i przesypia całe noce. W Meksyku, dokąd rodzice zabrali ją na pierwsze egzotyczne wakacje, też podobno zachowywała się bez zarzutu.
To były wakacje życia - rozczula się Natalia po powrocie. Mariusz super sobie radzi z Mią. Nie potrzebujemy niani. Macierzyństwo to jest taki etap w życiu kobiety, który jakby uświadamia jej, że nie jest egoistką. Nigdy nie byłam jakąś ekstremalną egoistką, tylko przez całe życie robisz wszystko, żeby było dobrze dla ciebie. W momencie kiedy pojawia się dziecko, stwierdzasz, że nie jest ważne to co dla mnie tylko dla dziecka, żeby jemu było jak najlepiej. To jest niesamowite. W mojej głowie zyskałam na wartości. Najśmieszniejsze jest to, że ja się teraz wysypiam lepiej niż wcześniej. Podsypiam sobie z córką w ciągu dnia, bo ona długo śpi. Naprawdę jest cudownym dzieckiem. Mam chilloutowe życie. Drugie prawdopodobnie będzie szatanem.
Skoro już o tym mowa, to Natalia obiecuje, że zastanowi się nad drugim dzieckiem.
Mam to w głowie. Nie wiem, czy dojdzie do realizacji tego planu, ale na pewno chciałabym mieć drugie dziecko - zapewnia w Super Expressie. Najlepiej chłopca do kompletu, byłaby parka.