Opatulona Żmuda Trzebiatowska z torebką za 4 TYSIĄCE irytuje się na paparazzi (ZDJĘCIA)
Marcie nie spodobało się, że ktoś robi jej zdjęcia. Na zakupy wybrała... ulubiony sklep mam-celebrytek.
Marta Żmuda Trzebiatowska jeszcze kilka lat temu uchodziła za jedną z najpopularniejszych polskich aktorek. Role w serialach, komediach romantycznych i tetrze sprawiły, że piękna 33-latka stała się rozpoznawalna w całym kraju.
Odkąd jednak Marta związała się z młodszym o 5 lat Kamilem Kulą, któremu we wrześniu ubiegłego roku urodziła dziecko, zdecydowanie rzadziej gra i pokazuje się na salonach.
To najwyraźniej sprawiło, że aktorka odzwyczaiła się od zainteresowania, jakie wzbudza wśród dziennikarzy i fotografów. Gdy kilka dni temu jeden z nich przyłapał ją na zakupach w warszawskim Wilanowie, nie wyglądała na zadowoloną.
Zobaczcie, jak Żmuda Trzebiatowska wygląda na co dzień. Rozpoznalibyście ją?
Marcie niestraszne były zimowe mrozy, bo na zakupy wybrała się w ciepłym pikowanym płaszczu z futrzanym kapturem.
Marta większość czasu poświęca teraz synkowi. Czasem jednak wyrywa się od małego Bruna, by mieć chwilę tylko dla siebie.
Choć tym razem synek został w domu, to Marta i tak cały czas o nim myśli. Na zakupy wybrała się do jednego z ulubionych sklepów gwiazd z artykułami dziecięcymi.
Na widok robiącego jej zdjęcia fotografa, mina Marty zrzedła.
Marta zauważyła fotografa i - w przeciwieństwie do wielu innych koleżanek po fachu - nie zignorowała jego obecności.
Marcie chyba nie spodobało się, że ktoś robi jej zdjęcia.
Uśmiech szybko zamieniła na skwaszoną minę.
Naprawdę nie spodziewała się, że może zwrócić uwagę paparazzi?
Być może Marcie wydawało się, że nikt jej nie rozpozna.
Do prostej stylizacji aktorka dołożyła luksusową torebkę - za kultowy model Neverfull marki Louis Vuitton trzeba zapłacić ponad 4300 złotych.
Torebka z logotypem LV i wyprawionymi na skórze inicjałami to marzenie każdej fashionistki.