Radek Pestka zwyciężył piątą edycję Top Model i - podobnie jak pozostali uczestnicy tego programu - nie zrobił spektakularnej kariery w świecie mody. W trakcie show często odwoływał się do czasów szkolnych, podczas których był podobno prześladowany ze względu na "odmienny" wygląd.
Polska na nowo usłyszała o uczestniku modowego show, kiedy pokazał swojego penisa na Snapchacie.
PRZYPOMNIJMY: Radek Pestka pokazał na Snapchacie... penisa! (FOTO)
Potem raz na jakiś czas dawał o sobie znać promując związek ze swoim chłopakiem:
Inna uczestniczka Top Model, Ola Żuraw, również nie poświęciła się modelingowi, a zamiast tego postanowiła zostać youtuberką. W najnowszym odcinku na swoim kanale opublikowała rozmowę z Pestką. Razem powspominali udział w programie TVN-u.
Na początku Radek wyjaśnił dlaczego mimo wygranej nie został modelem:
Z bloga mam więcej korzyści. Jako to, że jestem blogerem, automatycznie mam też zdjęcia, jestem modelem. Ludzie tego za bardzo nie kumają, bo jak jest model, to muszą być sesje zdjęciowe, a to też nie o to chodzi. Wolałem zająć się tym byciem influencerem niż jakby modelem. Po prostu chciałem to w jakiś sposób połączyć. To nie jest tak, że jak jestem blogerem, to nie mam sesji zdjęciowych. Aczkolwiek jest szansa, że polecę gdzieś tam za granicę - wyjaśnił chaotycznie Pestka.
Ola poprowadziła "wywiad" w stronę snapchatowej wpadki chłopaka: Co zmieniła, co uświadomiła? - zapytała youtuberka.
Uogólniając to wszystko, to był naprawdę jeden wielki przypadek to, co się stało. Wszystko działo się tak szybko… Artykuły na portalach plotkarskich, wiadomości, które dostawałem… Tego było tak dużo, że trudno mi było sobie z tym poradzić. Cała ta sytuacja uświadomiła mi jak bardzo internet może skrzywdzić. Mam z tego takie wnioski, żeby tego po prostu nie robić. A dwa, to że jeśli coś się publikuje w internecie, na przykład selfie, to już nie jest prywatne. Uświadomiłem sobie, że warto doceniać to, co się ma. Warto znać swoją wartość, bo gdzieś poprzez to spadło mi poczucie wartości, chęć do pracy. Było ciężko pracować gdzieś tam w biznesie - opisał swoją sytuację po pokazaniu penisa na Snapchacie.
Radek wyjaśnił, że po "wpadce" otrzymał ogromne wsparcie od bliskich, którzy zasypali go pytaniami, jak się czuje.
Dalej Pestka postanowił opowiedzieć o tym, jak wyglądało jego życie krótko po wygraniu show:
W programie mówili nam, że będziemy super gwiazdami, że milion zleceń, pracy na rok, dwa trzy… Byłem taki trochę wyrzucony na głęboką wodę. Nie miałem menadżera, nie miałem nikogo. Odezwało się do mnie mnóstwo marek w trakcie trwania programu , po programie. Nie wiedziałem jaka stawka będzie odpowiednia, czy to będzie zgodne z moim wizerunkiem….
Szczerze przyznał, że po programie uważał się za wielką gwiazdę, jednak rzeczywistość szybko to zweryfikowała. Radek zdał sobie sprawę, że musi na niektóre rzeczy zapracować.
Żuraw zapytała też Radka o jego coming out:
Romek też jest influencerem i też nigdy nie powiedział, że jest homoseksualistą. Jeśli komuś się nie podoba, no to baj, sorry… Spodziewaliśmy się więcej negatywnych komentarzy, hejtów. Jesteśmy trochę rozpoznawalni i naprawdę baliśmy się tego, że będą takie opinie w wiadomościach czy w komentarzach pod postami. To był nasz największy lęk oraz to, że marki i firmy nie będą chciały z nami współpracować, bo temat LGBT jest dość ciężkim tematem w Polsce - wyjaśnił Pestka.
Jak myślicie, dużo osób żałuje teraz oddanych na Radka głosów, kiedy brał udział w Top Model?