Dziarska Brigitte Macron w marynarce za 10 tysięcy ściska rękę pierwszej damy Liberii (ZDJĘCIA)
W ramach spotkania zapozowała do okolicznościowej sesji. Ładnie się wystylizowała?
Jako pierwsza dama Francji, Brigitte Macron zdaje się wzbudzać jeszcze większe zainteresowanie niż jedna z jej poprzedniczek, supermodelka Carla Bruni. "Nietypowa" historia jej znajomości z mężem błyskawicznie zapewniła jej obecność na pierwszych stronach gazet, co 64-latka konsekwentnie stara się przekuć w sukces. Macron zdaje się świetnie rozumieć media i sprawować swoją funkcję z entuzjazmem.
Macron w środę podjęła w Pałacu Elizejskim pierwszą damę Liberii, Clar Weah. Spotkanie dla 64-latki było okazją do pochwalenia się próbką modowego wyczucia. Na jej stylizację składały się proste, czarne spodnie, lakierowane botki i biały t-shirt, na który pierwsza dama narzuciła "zmechaconą" marynarkę Balmain za 10 tysięcy złotych. Wzrok przykuwała puszysta fryzura, będąca już jej znakiem rozpoznawczym, i makijaż ze starannie obrysowanymi oczami.
Zobaczcie Macron na spotkaniu z pierwszą damą Liberii. Ładnie się wystylizowała?
Do zdjęć pozowały, trzymając się za ręce.
Wcześniej robił międzynarodową karierę jako piłkarz.
Pierwsze damy na spotkaniu zdawały się jednak widzieć światełko w tunelu.
Widać, że kobiety błyskawicznie znalazły wspólny język.
Do prostych spodni i białego t-shirtu dobrała lakierowane botki.
Projekt jednego z ulubionych domów mody Macron to wydatek rzędu 10 tysięcy złotych.
...i dość mocny makijaż z obrysowanymi na czarno oczami.
Czy to początek medialnej przyjaźni?