Sobotni poranek przyniósł smutną wieść o śmierci Agnieszki Kotulanki, odtwórczyni roli Krystyny w Klanie, która ostatnie lata swojego życia spędziła zmagając się z nałogiem alkoholowym. O śmierci aktorki poinformowała rodzina.
Kotulankę bardzo dobrze znali koledzy z planu serialu, z którymi przez lata współtworzyła kultową telenowelę. Dziś Agnieszkę wspominał jej serialowy mąż, Tomasz Stockinger.
Pamięcią o koleżance podzielił się też Jacek Borkowski, grający w serialu rolę Rafalskiego. Aktor, który sam niedawno stracił żonę, przyznał, że fakt, iż jego własny ojciec zmagał się z alkoholizmem, pomógł mu zrozumieć problemy koleżanki z planu.
Matka zapłakana, ojciec pijany. Mając 16 lat, już zarabiałem w teatrze. Musiałem być głową domu. Do dziś nie pijam alkoholu - wspominał w rozmowie z dwutygodnikiem Na Żywo.
Śmierć Kotulanki była dla Borkowskiego szokiem:
Dostałem SMS z Klanu wczoraj w nocy. Odczytałem go rano. Jest mi bardzo smutno, bo wiem, jak było jej ciężko... - wyznał Jastrząb Post. Wspaniała utalentowana koleżanka, zawsze mi się podobała jako aktorka i jako kobieta, często graliśmy parę w Teatrze Telewizji, w filmach, w spektaklach Teatru Ateneum, gdzie razem mieliśmy angaż. Zawsze z nią z przyjemnością pracowałem. Żadnych problemów natury zawodowej: sumienna, odpowiedzialna - przynajmniej do pewnego momentu. Potrafiliśmy żartować. Byliśmy z jednego pokolenia".