Edyta Pazura i Joanna Koroniewska miały ostatnio sporo problemów przez hejterów, którzy postanowili zarzucić ich konta chamskimi komentarzami, w których pojawiały się nie tyle nieprzyjemne opinie, co nawet życzenia śmierci. Żona Cezarego, która spodziewa się dziecka, stwierdziła, że nie ma ochoty denerwować się podobnymi wpisami, którymi powinny zająć się odpowiednie organy: policja i prokuratura.
Przypomnijmy: Edyta Pazura chce zgłosić wpisy hejterów do prokuratury. "Może prokurator generalny coś z tym zrobi"
Wygląda na to, że nieprzyjemne komentarze nie zniknęły. Ostatnio Pazura pochwaliła się zdjęciem wagi i tym, że w trakcie ciąży pobiła swój rekord pod względem tycia. Jej fani złośliwie zauważyli, że wśród dodatkowych kilogramów znajduje się obciążenie w postaci botoksu. Nie zabrakło też nawiązania do... drugiej żony Cezarego, Weroniki Marczuk, która zdaniem komentującego miała klasę - w przeciwieństwie do Edyty:
Nie jest tak źle zważywszy, że w tych 60.6 kg należy uwzględnić jakieś 3 kg botoksu, którego pani sobie nie żałuje, szczególnie na twarzy, która wygląda jak po urządleniu osy.. No cóż.., brzydkiemu nic nie pomoże - bezlitośnie wypunktował fan Edyty. Pani Weronika Marczuk-Pazura to naprawdę piękna kobieta, która nie musi wykorzystywać męża, żeby w ogóle zaistnieć medialnie. A ty dziecinko jesli myślisz, że jak urodzisz Czarkowi całe przedszkole to nie wymieni cię na młodszy i atrakcyjniejszy model??
Jedna z internautek niezbyt taktowanie zauważyła także, że Edyta Pazura wszędzie wychodzi dobrze na zdjęciach, bo to zasługa chirurga, a nie retuszu.
Póki co celebrytka postanowiła nie odpowiadać na podobne komentarze. Je też zgłosi do prokuratury?