Trudno w to uwierzyć, ale od rozstania Dody i Emila Haidara minęły już ponad dwa lata. Jak na ironię, sam związek trwał niecały rok, w trakcie którego para przeżyła kilka romantycznych urlopów, zaręczyny i wybór sukni ślubnej. Trzeba przyznać, że to, co dzieje się z Dorotą i Emilem od ich rozstania jest znacznie bardziej ciekawe niż fotografie spod palm.
Wygląda na to, że "arabska krew" Emila naprawdę dała się Dorocie we znaki. Do tego stopnia, że... postanowiła założyć fundację o nazwie Bumerang Dobro Wraca, w ramach której chce pomagać kobietom skrzywdzonym przez swoich partnerów.
Kochani! Ruszam z fundacją, która będzie niosła prawną pomoc kobietom, na których mszczą się ich partnerzy. Kobietom, które nie mają pieniędzy ani układów, takich jak oni. Kobietom, które chcą się w końcu uwolnić. Będziemy się wspierać w tej nierównej walce - poinformowała Dorota na Facebooku.
Większość fanów była zachwycona kolejnym pomysłem Doroty, ale pojawiły się także komentarze powątpiewające w jej dobre intencje. Niektórzy wprost pisali, że Rabczewska... "zbiera na byłego partnera", dzięki czemu wszystko będzie mogła teraz zinterpretować na swoją korzyść.
Doda zbiera na byłego partnera? vide "na których mszczą się ich partnerzy". Żenada, ale pomysł dobry - można będzie wszystko "głabnąć". A jak kobieta się mści na facecie to także pomagacie? - ironicznie zauważyli fani.
Cóż, trudno nie przyznać im racji. Pierwszym przypadkiem, którym zajmie się Dorota faktycznie będzie ona sama?