Aga Szulim robi miny w drodze do kliniki chińskiej medycyny (ZDJĘCIA)
Jak myślicie, co wybrała? Akupunkturę czy masaże?
Agnieszka Szulim nie narzeka ostatnio na nadmiar obowiązków. Odkąd zakończyła się druga edycja prowadzonego przez nią programu Azja Express, prezenterka raczej nie przepracowuje się, przynajmniej przed kamerą. A kiedy już przed nią trafia, to zwykle nie kończy się to najlepiej.
Nic więc dziwnego, że Agnieszka postanowiła wykorzystać "luzy" w swoim kalendarzu, by zrelaksować się i zadbać o zdrowie. Ostatnio paparazzi przyłapali ją w drodze do kliniki tradycyjnej chińskiej medycyny, gdzie można m.in. skorzystać z zabiegów akupunktury i masaży.
Agnieszka szykowała się chyba na dłuższy seans zabiegów, bo zabrała nawet ze sobą pudełko z jedzeniem.
Podoba się Wam w takim naturalnym wydaniu?
Agnieszka nie może ostatnio narzekać na nadmiar pracy, więc jakoś organizuje sobie czas wolny.
Agnieszka, która kojarzymy raczej z telewizyjnego makijażu i stylizacji, tym razem postawiła na naturalność.
Szulim postanowiła spędzić dzień bez męża.
Nie wybrała się jednak na zakupy czy kawę z koleżankami, lecz postanowiła zadbać o formę.
Uduchowiona prezenterka z pewnością nie przypadkowo wybrała akurat klinikę oferującą zabiegi chińskiej medycyny.
Agnieszka najwyraźniej planowała spędzić w tym miejscu trochę więcej czasu, bo zabrała nawet ze sobą część jedzenie ze swojej codziennej diety pudełkowej.
Agnieszka postawiła na naturalny, pozbawiony makijażu look.
Na widok fotografów Aga wyraźnie się speszyła.
Szulim nie była w humorze na zdjęcia, choć jej stylizacja wyglądała bardzo efektownie.
Ciepły płaszcz z kolorowymi naszywkami też przywodził na myśl azjatyckie klimaty.