Z Beatą jest bardzo źle. Totalnie nie może się odnaleźć, jest w rozsypce i wszyscy to widzą - zdradza nasze źródło. Według informacji Pudelka próba generalna do pierwszego odcinka to dla Beaty Tadli koszmar. I trudno się dziwić.
Klimat wokół pierwszego odcinka Tańca z gwiazdami zdecydowanie zdominowało rozstanie Beaty Tadli i Jarosława Kreta. Podczas gdy produkcja liczyła na to że para będzie ze sobą rywalizować, podbijając wyniki oglądalności, w czasie imprezy ramówkowej Polsatu Beata Tadla dowiedziała się, że Jarosław Kret ogłosił na łamach Faktu ich rozstanie. Nietrudno się domyślić, że jego "dżentelmeńska" postawa doprowadziła ją do załamania, płakała przy ludziach i unikała komentarza.
Podczas próby generalnej przed odcinkiem jest ponoć jeszcze gorzej. Unikają siebie jak ognia, kiedy nie są na scenie siedzą w dwóch różnych częściach budynku, nawet nie przechodzą obok siebie. Wszyscy są spanikowani, bo według scenariusza Beata ma występować jako pierwsza i nie wiadomo czy da radę - dodaje nasz informator. Produkcja ma nadzieję, że problem się sam rozwiąże i Kret odpadnie w pierwszym odcinku. Wszyscy panikują, a atmosfera jest tak gęsta, że można ją ciąć nożem. Wszyscy współczują Beacie - dodaje nasz informator.
Na próbach programu wprawdzie uśmiechała się, lecz to tylko dobra mina do złej gry. Szczerze jej współczujemy.
Odcinek możecie oglądać za darmo w WP Pilot - wystarczy kliknąć tu.