Joanna Krupa od lat jest znana m.in. z tego, że bardzo angażuje się w pomoc bezdomnym psom i kotom oraz działa na rzecz akcji uświadamiających, z jakim cierpieniem zwierząt wiąże się szycie naturalnych futer. Modelka ma w Stanach Zjednoczonych własną fundację zajmującą się czworonogami. Wielokrotnie też wspierała akcje organizacji pomagających zwierzętom w Polsce. Oprócz tego gwiazda prowadziła program telewizyjny Misja Pies, w którym pomagała znaleźć domy bezdomnym zwierzakom.
Teraz Krupa postanowiła poruszyć sprawę bezpańskich kotów, którym prezes jednej ze spółdzielni mieszkaniowych w Tarnowie odmówił pomocy i skazał na śmierć głodową lub zamarznięcie. Na swoim profilu na Instagramie Joanna nazywa pana prezesa... "diabłem" (zachowujemy oryginalną pisownię).
Nie mogę nawet na tego pana mówić człowiek Aka tylko diabeł by tak się zachował bez serca ! Kochani musimy się zjednoczyć i pomagać zwierzątkom! - apeluje Dżoana. To co dzieje się w Tarnowie woła o pomstę do nieba! Prezes Tarnowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej wprowadził zakaz dokarmiania kotków pod blokami i zlikwidował budki, w których mogły się biedulki ogrzać.
W związku z decyzją Zbigniewa Sipiory, Joanna zaproponowała układ - jeżeli prezes wytrzyma dwa dni na mrozie, ona wpłaci z własnych pieniędzy 10 tysięcy złotych. Jeśli nie, Sipiora ma odwołać swoją decyzję.
Pan Zbigniew Sipiora twierdzi, ze zwierzęta musza radzić sobie same, CO TO ZA ABSURD!! Chętnie bym zobaczyła jak Pan Zbigniew będzie się czuł jak będzie cała zimne przebywał na mrozie bez jedzenia i dachu nad głowa... Może niech pokaże czy to takie proste...??? Jeśli Pan Zbigniew podejmie się wyzwania i wytrzyma dwa dni na mrozie, ja wpłacam 10 tys zł na fundacje, a jeśli nie uda mu się, to przywróci budki dla kotków i będzie pomagał im przetrwać zimę! Mój dziadek tam mieszka i widzi jak te kotki umierają z mróza - napisała modelka.
Myślicie, że prezes przyjmie wyzwanie Dżoany?