Gośćmi najnowszego odcinka programu Kuby Wojewódzkiego byli Mikołaj Roznerski i Julia Kamińska. Wizyta Roznerskiego była poniekąd zaskoczeniem, bo zaledwie rok temu gościł u Kuby i już wtedy opowiedział o sobie wszystko, z historią o dojeniu krów włącznie.
PRZYPOMNIJMY: Roznerski u Wojewódzkiego: "Facet powinien być facetem! Jak ktoś uważa, że jestem brzydki, to niech tak sobie uważa"
To jedyny w szesnastoletniej historii tego programu gość, który moim zdaniem był tu wczoraj - przyznał sam prowadzący. Był wczoraj, to wpadł i dzisiaj.
Na początek Roznerski postanowił pokazać, że ma dystans do siebie.
Są trzy rodzaje drewna: iglaste, liściaste i Roznerski - wyznał samokrytycznie.
Oczywiście rozmowa błyskawicznie zeszła na temat dojenia krów, ale na szczęście nie dotyczyła tylko tego. Okazało się, że Roznerski zajmował się także odśnieżaniem.
Nie miałam pracy, więc musiałem jakoś zarabiać. Zatrudniłem się w takiej firmie, wyjeżdżaliśmy o piątek rano i o siódmej już byłem po. Odśnieżaliśmy chodniki - wspominał aktor. Jakoś musiałem się utrzymać w tym wielkim mieście. Nauczyło mnie to pokory. Dlatego szanuję to, co mam teraz, bo nie chciałbym wrócić do tamtego momentu. Mam świadomość, że różne rzeczy w życiu robiłem i różne mogę robić. Wiesz, jak to jest z popularnością - schodzi jak opalenizna. Ciebie tez to spotka.
A ja jestem w show biznesie od osiemnastego roku życia i cały czas do góry - wyznał Wojewódzki.
A jesteś pewien, że do góry? - upewnił się Mikołaj. Bo widziałem słupki… Bycie aktorem przez całe życie prowadzi do tego, że raz jesteśmy, a raz nas nie ma. Ja nie chcę takiej sytuacji, że mnie już nie będzie, a ja będę chciał wrócić. Jak mnie już nie będzie, to będę robił coś innego. Jest jeszcze kupa rzeczy, które chciałbym robić. Ja się czuję skrępowany jak widzę siebie na ekranie, zawsze myślę, że mógłbym to zrobić lepiej. Słuchać też się nie lubię, mam taki kaczy głos…
Na szczęście Roznerski, oprócz opowieści o swoim życiu, miał do wypromowania film Kobieta sukcesu ze sobą w jednej z głównych ról. Wojewódzki chciał przy okazji wyjaśnić,czy Roznerski, uważany za jednego z najprzystojniejszych aktorów młodego pokolenia, doświadczył molestowania seksualnego.
Kobiety inaczej do flirtu podchodzą, bardziej subtelnie - wyjaśnił Mikołaj. W "Narzeczonym na niby" zagrałem geja. Za chwilę robię film o MMA, gdzie mnie ogolą na łyso. Na Kobietę sukcesu warto pójść, bo jest bardzo ładny plakat. To jest sprawnie zrobiona komedia obyczajowo - romantycznie. Mówimy też głośno o #MeToo.
Drugim gościem była koleżanka Roznerskiego z Narzeczonego na niby, *Julia Kamińska. *Ona także zabrała głos w kwestii #MeToo.
Ja już mówiłam w paru wywiadach, że zdarzały się takie sytuacje Z rozmów z moimi koleżankami wiem, że jest ich znacznie więcej i nie tylko w branży filmowej - wyznała aktorka. Żyjemy w takim świecie, że mężczyźni od najmłodszych lat są zachęcani do pewnych zachowań. Tak zwane końskie zaloty są właśnie formą molestowania: ciągnięcie za włosy, komentowanie piersi… Mamy z tym do czynienia już w szkole podstawowej. Pierwszy raz to sie zdarzyło jak mialam 16 czy 17 lat, nic się strasznego nie stało, ale było to bardzo przykre. To było dotykanie mojego ciała, niby żart, że niby fajnie, ale to było bardzo krępujące i kompletnie nie wiedziałam, jak zareagować. To było okropne pamiętam to do tej pory. Molestować można również przez żart i to jest przykre. Może to dobrze, że ta granica przesunie się trochę w tę stronę, bo przez wiele lat była po totalnie niewłaściwej stronie i może niektórym się jakaś lampka zapali, że lepiej nie, bo jednak #MeToo. Mam nadzieję, że to wahadło kiedyś znajdzie równowagę.
Aktualnie Julia jest w związku z dużo starszym scenarzystą Piotrem Jaskiem, w którym, jak zapewnia, od lat jest niezmiennie zakochana.
My jesteśmy w podobnej sytuacji. Ty masz dużo starszego partnera, ja mam dużo młodszą partnerkę. Jak Renata mnie budzi rano to po prostu sprawdza, czy żyję - wyznał prowadzący, Do spożywczego już w ogóle nie chodzi, tylko po leki. Jak chcemy zrobić coś wesołego, to może lewatywę…?
Nie wiem, jak to będzie za ileś tam lat - wyznała Kamińska. Ja tej różnicy wieku w ogóle nie odczuwam, nie wiem, jak to będzie dalej.
Podobały Wam się wygłupy Wojewódzkiego?