Życie prywatne Joasi Krupy jest tak samo, jeśli nie bardziej, ekscytujące jak to zawodowe. Swojska Dżoana dba o to, żeby jej fanom nie nudziło się zbyt długo i regularnie dostarcza informacje, które mają wywołać zamieszanie.
Modelka od kilku miesięcy jest w nowym związku, którym leczy rany po rozwodzie z Romainem Zago. Podobno głównym źródłem nieporozumień miedzy małżonkami były rozbieżne plany dotyczące powiększenia rodziny. Joannie nie spieszyło się do macierzyństwa, choć zapobiegawczo zamroziła swoje komórki jajowe.
Aktualny partner Joanny najwyraźniej ma większą siłę perswazji, gdyż namawia Joasię nie tylko do tego, by część miłości do zwierząt przelała na dzieci, ale też dąży do decyzji o naturalnym zapłodnieniu.
Na razie jesteśmy razem cztery miesiące. Na początku zawsze jest fairy tale, teraz pokazuje się reality, jest więcej kłótni o małe rzeczy - wyznała Agnieszce Jastrzębskiej, która odwiedziła celebrytkę w schronisku dla psów. Ja bym chciała użyć te zamrożone jajeczka, on chciałby naturalnie, czuję nowy fight. Myślę, że się zdecydujemy razem, żebyśmy oba byli szczęśliwi - przyznała.
Poznaliśmy się w parku. Mówił mi, że kocha mnie za serce, nie dlatego, że jestem ładna. Zobaczył mnie w parku z tymi pieskami i od razu się zakochał. To jest słodkie. Za dużo sobie moje pieski pozwalają, potrzebuje kogoś, kto jest ostry. Pieski tak jak dzieci, muszą być troszkę wychowane. Moje, przyznam się, niektóre nie są - dodaje Joasia.
Jak myślicie, dogadają się w kwestii dzieci i piesków?