Siostry Godlewskie w grudniu 2017 roku zyskały sporą popularność za sprawą swoich "kolęd", z których pamiętamy głównie ich napuchnięte wargi oraz wypięte biusty. Szybko okazało się, że panie od dłuższego czasu próbowały zaistnieć w polskim show biznesie, lecz do tego momentu bez większych sukcesów. To właśnie viralowe wideo z utworem Pada śnieg sprawiło, że zyskały zainteresowanie.
Godlewskie szybko zachłystnęły się swoją popularnością, która póki co zaprocentowała pokazywaniem piersi w telewizji muzycznej, internetowymi zaczepkami Ewy Farnej oraz kilkoma "koncertami" w różnych miejscach kraju. Nagrały też singiel, ale dla własnego bezpieczeństwa - nie włączajcie tego.
Jak widać upragniona sława nie spowodowała, że panie zaczęły żyć jak damy. Dotarliśmy do zdjęcia, które zostało zrobione 27.02 br. w warszawskiej izbie wytrzeźwień przy ulicy Kolskiej. Widzimy na niej mocno niewyspaną Esmeraldę, która z rozczochranymi włosami awanturuje się z osobami tam pracującymi. Esmeralda miała zostać "zgarnięta" przez policję z centrum stolicy, gdzie będąc w stanie wskazującym na spożycie przykuła uwagę policji patrolującej ulice.
Z naszych informacji wynika, że awantura, jaką urządziła na miejscu sprawiła, że została wypuszczona i nie spędziła nocy w "najdroższym hotelu w Warszawie". To określenie nie jest bez przyczyny, ponieważ nocleg w mało komfortowych warunkach kosztuje około 300 złotych - w zależności od tego, czy pacjentowi musi zostać udzielona dodatkowa pomoc, np. kroplówka czy odtruwanie.
Godlewska może się cieszyć, a 300 złotych spokojnie przeznaczyć na nowe doczepy czy paznokcie.