Sasha Strunin, która stała się znana po wygraniu eliminacji do Eurowizji w 2007 roku pierwszy romans z mediami przeżyła już 2 lata wcześniej, w 4. edycji Idola. Miała wtedy 16 lat.
Zapowiadała się wtedy świetnie - śliczna, urocza dziewczynka. Trochę speszona, z aparatem na zębach i ładnym głosem. Jury nie miało wątpliwości - cała czwórka była na "tak". Później w programie Strunin była bardzo blisko wejścia do finałowej dziesiątki.
Co się z nią stało? Dlaczego zamiast nagrywać dobre piosenki, wybrała drogę do sławy za wszelką cenę, przez reality show? Nie mogła się doczekać? Przecież nie ma jeszcze skończonych 19 lat! Niestety, dziś patrząc na nią mamy przed oczami uśmiechniętego, zadowolonego z siebie Marcina Najmana. A szkoda.