Elegancka Meghan w płaszczu za 2,5 tysiąca spaceruje z Harrym po Belfaście (ZDJĘCIA)
Książę i jego narzeczona zaskoczyli mieszkańców miasta, składając im niezapowiedzianą wizytę.
Po kontrowersjach związanych z zaręczynami księcia Harry'ego ze starszą od niego o dwa lata amerykańską rozwódką Meghan Markle, brytyjska rodzina królewska robi wszystko, by udowodnić, że wybranka 33-latka to odpowiednia kandydatka.
Meghan już zrezygnowała z pracy na planie serialu Suits i przechodzi intensywne kursy z zakresu dworskiej etykiety i reguł panujących w rodzinie królewskiej. 36-latka coraz częściej pojawia się też u boku narzeczonego podczas oficjalnych wizyt i uroczystości.
ZOBACZ:
W piątek Markle i Harry niespodziewanie pojawili się w Belfaście, stolicy Irlandii Północnej. Trzymana w sekrecie wizyta była zaskoczeniem dla mieszkańców miasta, jednak wieści o wyjątkowych gościach szybko się rozeszły, więc przyszłą parę książęcą powitały tłumy gapiów.
Meghan i Harry odwiedzili między innymi muzeum Titanica i nowoczesny park naukowy, w którym oglądali między innymi... zaawansowaną technologicznie wanienkę do kąpania niemowląt.
To zdecydowanie się nam za jakiś czas przyda - zażartowała Markle.
Myślicie, że po ślubie szybko zdecydują się z Harrym na dzieci?
Meghan, w ramach wdrażania się w książęce obowiązki, odbyła już wraz z Harrym kilka podróży po kraju. Belfast był kolejnym przystankiem.
Harry i jego narzeczona odwiedzili m.in. wystawę w Muzeum Titanica, w całości poświęconą słynnemu statkowi i jego tragicznym losom.
Narzeczonym wyraźnie dopisywały humory. Żartowali i z uśmiechem pozowali do zdjęć.
Meghan zadbała, by dobrze prezentować się podczas kolejnego oficjalnego wyjścia.
Sam jej płaszcz, od marki Mackage, kosztował ponad 2,5 tysiąca złotych. Resztę stylizacji dopełniły zielona spódnica od Grety Constantine i sweterk z metką Victorii Beckham.
Look przyszlej księżnej uzupełniły eleganckie i klasyczne dodatki w odiceniach brązu.
Meghan oficjalnie nie jest jeszcze członkiem rodziny królewskiej. Brytyjskie tabloidy donoszą, że sama więc płaci za swoje stroje i dodatki.
Przyszłej księżnej nie popsuł humoru nawet deszcz.