Trwa ładowanie...
Przejdź na

Fiolka Najdenowicz jest kelnerką w Londynie. "Mam się obrazić na los? Cieszę się, że nie wzięłam kredytu!"

199
Podziel się:

Artystka wyjechała z Polski pięć lat temu. "Dziś byłabym oceniana nie za muzykę, tylko za to, w co się ubrałam, z kim się pokazałam, czy się nawaliłam".

Fiolka Najdenowicz jest kelnerką w Londynie. "Mam się obrazić na los? Cieszę się, że nie wzięłam kredytu!"

Fiolka Najdenowicz w latach 80. była popularną wokalistką i artystką współpracującą między innymi z Voo Voo, Closterkellerem a później z Wilkami. Mimo że na koncie ma Fryderyka i Platynową Płytę, od lat nie angażuje się artystycznie, mieszkając w Londynie i pracując... w restauracji.

Teraz Fiolka udzieliła krótkiego wywiadu serwisowi WP Turystyka, w którym szczerze opowiada o powodach swojej decyzji: zarobki scenicznie nie wystarczyłyby jej na godne życie, więc zdecydowała się na wyjazd z Polski. Najpierw pracowała jako wolontariusz, potem, już po przeprowadzce do Wielkiej Brytanii, zdobyła etat kelnerki.

Jestem kelnerką w Wagamama, restauracji z kuchnią azjatycką - opowiada. Serwujemy japońską kuchnię fusion - rameny, pierożki gyoza i nasze sztandarowe danie, chicken katsu – kurczaka z ryżem, sosem curry i sałatką. Ta praca w zupełności mi wystarczy, nie pcham się na menedżerkę, bo chcę mieć spokój. Zarabiam tyle, że niczego mi nie brakuje, mam ubezpieczenie, sześć tygodni płatnego urlopu, mogę sobie pozwolić na wakacje. (...) Pozbyłam się strachu, który towarzyszył mi przez większość życia: że zostanę zwolniona.

Najdenowicz wyjechała z Polski pięć lat temu. Początkowo próbowała utrzymać się z pisania książek, ale gdy zaliczki się skończyły, została agentką ubezpieczeniową. Na scenę muzyczną raczej nie wróci, bo jej na to nie stać.

Na streamingu zarabiają tylko serwisy i wytwórnie. Artystom zostaje życie z koncertów, ale mnie nie chce się już ich grać. Na wyprodukowanie muzyki, która mnie interesuje, musiałabym mieć pół miliona złotych. Tyle kosztuje opłacenie kompozytora, muzyków, studia, producenta, realizatora dźwięku, dystrybucji, teledysków, promocji. To nierealne - mówi. W każdym razie jestem szczęśliwa, że moja kariera zdarzyła się przed czasami tabloidyzacji mediów. Dziś byłabym oceniana nie za muzykę, tylko za to, w co się ubrałam, z kim się pokazałam, czy się nawaliłam. Nie chcę brać w tym udziału.

Artystka nie tęskni za popularnością i podkreśla, że dobrze czuje się z byciem kelnerką. Właściwie jest szczęśliwa, że nie jest związana kredytem i innymi zobowiązaniami:

Mam się obrazić na los? Ludzie mają strasznie sztywne podejście do tego, kim są, ale to dziecinne - wyjaśnia. Wszystko się zmienia, nic nie jest nam dane raz na zawsze. Cieszę się, że w Polsce nie wzięłam kredytu, nie miałam żadnych kotwic, które nie pozwalałyby mi dokonywać swobodnych wyborów.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(199)
gość
6 lat temu
No wlasnie, zadna praca nie hanbi! dzisiaj ciepla posada przy biurko, jutro praca przy kasie w biedronce? no i? wazne by byc niezaleznym i sobie radzic, o :) Wszystko sie moze zdarzyc
Gość
6 lat temu
Bardzo pozytywna :)
Gość
6 lat temu
Życzę szczęścia! Los bywa przewrotny
gość
6 lat temu
Najlepsze jest to, że jako kelnerka w UK żyje na wyższym poziomie niż 95% społeczeństwa w PL :)
alik
6 lat temu
JA tam wollbym byc kelnerem niz np. dawac d**y w TV ... sami wiecie o jakie afery tam chodzi.
Najnowsze komentarze (199)
gość
6 lat temu
Pracuje w westfield na shepherds Bush..widuje na Codziennie gdyz pracuje w tym samym centrum.. Czesto chodze do wagamama na lunch..z******ta kobieta pelna usmiechu.. pozdrawiam Cie Fiolka I napewno zagadne nastepnym razem
Gość
6 lat temu
Rodzynek mogła by się od niej uczyc
aanna
6 lat temu
szkoda,że nie śpiewa już bardzo ją lubiłam, bardzo pozytywna babeczka
Gość
6 lat temu
Szczerze, mysle że jest bardziej szczęśliwa niż niejedna Polska gwiazda.😘❤👍
gość
6 lat temu
nie znam Jej
FanTRójki
6 lat temu
Je mi podaj ... pierogi??
MikiM.
6 lat temu
Brawo Fiolka 👍
gość
6 lat temu
Fajna babka :-)
Gość
6 lat temu
Brawo dziewczyno!Mam za soba podobna historie,podobnie jak jej zycie moje tez mnie zdegradowalo,tyle ze ja jestem w Polsce i chyba nigdzie za praca juz nie wyjade.Powodzenia!!!
Gość
6 lat temu
Super kobieta ..."You go girl "... 😊
Gość
6 lat temu
No i dobrze, ale tez nie przesadzać ,artyści zostają celebrytami na własne zyczenie. Jest dużo dobrej muzyki w pl a wykonawcy mnie bryluja na pudelku, którego lubie swój drogą. Polecam poslluchac Zalewskiego np.
gość
6 lat temu
Fajna babka i wygląda wciąż tak samo jak ją pamiętam z dzieciństwa
Gość
6 lat temu
Super! To się nazywa odwaga. Rezygnacja z tego co dotychczas się robiło.
gość
6 lat temu
Pani Fiolko super. Ten szoł biznes to jedno szambo. Oczywiście wszystko można sprzedać i żyć. Gratuluję wyboru. Odważna Pani jest. Ale wychodzi na to,że nie jest Pani cool,ani trendy i co teraz.? Podziwiam decyzji i zachowanie człowieczeństwa. Powodzenia. Wpadnę na pierożki
...
Następna strona