Trwa ładowanie...
Przejdź na

Holenderska telewizja publiczna (!) produkuje show o śmiertelnie chorych. "Każdy sezon jest unikalnie piękny"

181
Podziel się:

Program nosi tytuł... "Po moim trupie" i prezentuje historie nieuleczalnie chorych młodych ludzi. Prowadzący odwiedza z nimi lekarza i cmentarz.

Holenderska telewizja publiczna (!) produkuje show o śmiertelnie chorych. "Każdy sezon jest unikalnie piękny"

Co sezon stacje telewizyjne na całym świecie starają się przyciągnąć widzów nową ofertą programową. Podczas gdy w Polsce praktycznie nie ma autorskich programów, a rynek zalewany jest formatami z Zachodu, prym w tworzeniu nowych show wiodą Niemcy, Brytyjczycy, Amerykanie i Holendrzy.

To właśnie w Holandii emitowany jest program, który dla wielu może wydawać się kontrowersyjny. Show Over Mijn Lijk, czyli Po moim trupie prezentuje historie nieuleczalnie chorych młodych ludzi, którzy przed kamerami opowiadają o przebiegu choroby i przygotowują się na śmierć.

Szokujące jest też to, że Over Mijn Lijk produkuje... holenderska telewizja publiczna. Pierwszy sezon wyemitowano w 2006 roku, zaś ostatniej zimy widzowie mogli oglądać siódmą edycję show. Oglądalność formatu jest dobra: ostatni odcinek obejrzało milion widzów (w Holandii mieszka 17 mln ludzi).

Programowi przyjrzał się magazyn Press, który dotarł do recenzji show i przedstawił kilka historii prezentowanych widzom. Siłą programu nie jest nastawienie na sensację i spłycenie tragicznych historii, a oswojenie się ze śmiercią.

Każdy kolejny sezon rozrywa serce, konfrontuje i jest unikalnie piękny - Press cytuje recenzję holenderskiej dziennikarki Angeli de Jong.

Widzowie Po moim trupie obserwują na ekranie praktycznie każdą z ostatnich chwil swoich bohaterów. W pierwszych odcinkach następuje przedstawienie uczestników, a potem nieuleczalnie chorzy wprowadzają ekipę telewizyjną w swoją codzienność. Kamery towarzyszą im podczas wizyt u lekarzy, urodzin, imprez pożegnanych, a nawet na cmentarzu czy w zakładzie pogrzebowym, gdzie bohaterowie ustalają szczegóły własnej ceremonii pożegnalnej. Kiedy uczestnik umrze, kamery odwiedzają jego rodzinę, a na stronie internetowej programu prowadzony jest blog poświęcony choremu.

Czasem bohaterowie decydują się na eutanazję,

Olbrzymią rolę w Over Mijn Lijk odgrywa prowadzący, który zmieniał się na przestrzeni lat. Poprzedni nie wytrzymał presji psychicznej i mimo konsultacji z terapeutą zrezygnował z prowadzenia programu.

Tego nie da się oddzielić od życia prywatnego, myślę o tych ludziach w najdziwniejszych momentach - mówi 33-letni Valerio Zeno, obecny prowadzący show.

Przez osiem edycji holenderska telewizja pokazała historie blisko 40 nieuleczalnie chorych osób. Do dzisiaj żyją tylko dwie.

Myślicie, że to przesada czy dobry sposób na przełamanie tabu?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(181)
Gość
6 lat temu
Z jednej strony to bardzo dziwne,ale z drugiej może warto pokazywać takie rzeczy,żeby innym otworzyć oczy...jakie tragedie dzieją się na codzień..a nie tylko głupie programy o majdanach
Gość
6 lat temu
Pudel co to znaczy ŚMIERTELNIE UMIERAJĄCY???
gość
6 lat temu
O śmiertelnie umierających??? Kto to pisał?
Gość
6 lat temu
Ludzkie dramaty sprzedają się najlepiej. Ale ... skoro chorzy nie mają nic przeciwko ? Może to też dla Nich forma terapii , gwarancja, że nie zostaną zapomnieni. W sumie to dzieje się obok i może dotknąć każdego z nas. Życie to nie tylko piękno i sława. Może potrzeba ludziom takiego wstrząsu i świadomości, że dążenie do ideału nie istnieje, a każdy z nas jest tu tylko na chwilę .... :(
Gość
6 lat temu
Śmierć to część życia. Być może tym, którzy są zdrowi pomoże cieszyć się życiem.
Najnowsze komentarze (181)
rfhn
6 lat temu
odrarzajaca holenderska syfoza
Rabun
6 lat temu
Chyba dobrze bo czesto ludzie nie potrafia o tym rozmawiac i nie wiedza co robic i kiedy.
Gość
6 lat temu
Dzięki Jarusiowi w Pl za niedługo przez ten zakaz aborcji powstanie podobne reality show, pewnie wyemituje je na tv trwam
Gość
6 lat temu
Ludzkie nieszczęście a producenci chca się tylko wzbogacić bo takie tragedie sprzedaje się najłatwiej. Brak słów !
gość
6 lat temu
Kto chce to pokazuje swoją chorobe ,jej przebieg i ew. śmierć oraz kto chce oglądac to oglada.Niejeden prenatalnie chory Polak zgodziłby sie gdyby program zapewnił mu środki do życia,pielęgnacji,usmierzania bólu i opiekę...Nie mnie oceniac.
Gość
6 lat temu
Szkoda, że nasza telewizja ma tylko na celu ogłupianie społeczeństwa. Smutne, ale niestety prawdziwe..
Gość
6 lat temu
Znając polską mentalność to gdyby taki program miałby powstać u nas to od razu wywołałby falę przysłowiowej "gó wnoburzy". Madki i p******i cebulaczki oburzyłyby się, że jak tak można takie rzeczy pokazywać w telewizji, przecież małe dzieci mogą to zobaczyć i negatywnie wpłynełoby to na ich psychikę no ale oczywiście lepiej już obejrzeć takie "Trudne sprawy" albo "Szkołę".
Ja
6 lat temu
umieranie potrafi być śmiertelne!!!
gość
6 lat temu
Może komuś, kto stracił bliską osobę taki program też pomaga - ja uważam ze dobry pomysł, o ile nie jest to robione jak jakieś glupie celebryckie show. Tylko z szacunkiem i na poważnie.
GośkaJ.
6 lat temu
To jest sposób, na zarabianie kasy, a nie przełamywanie tabu!
Art
6 lat temu
A kto wygrywa show? Ten co pierwszy umrze czy ten co ostatni?
gość
6 lat temu
Bardzo smutne
Gość
6 lat temu
Piekny program , oglądałam wszystkie edycje . Pokazuje cierpienie ale zarazem wielki optymizm ludzi umierających. Nie da sie tego opisac słowami , jakie emocje towarzyszą przy oglądaniu tego programu .
mila
6 lat temu
robienie kasy na dramacie innych a przy okazji oswajanie z eutanazją..cywilizacja śmierci dno
...
Następna strona