Czas tuż przed świętami wielkanocnymi teoretycznie powinien być okresem zadumy i wyciszenia. Niestety, nie w Polsce, gdzie ostatnie dni upłynęły pod znakiem protestów kobiet przeciwko zaostrzeniu prawa antyaborcyjnego. W miniony piątek w całym kraju odbyły się Czarne Marsze, na których obywatele manifestowali swój sprzeciw wobec zmian w przepisach, planowanych przez rząd.
Przypomnijmy: Zobacz: Czarny Piątek na polskich ulicach: "Siedź w swojej kaplicy, a nie w MOJEJ MACICY!" (ZDJĘCIA)
Wśród osób, które wsparły inicjatywę było wiele znanych twarzy, m.in. Magdalena Cielecka czy Natasza Urbańska.Publiczne poparcie feministek skończyło się jednak dla niektórych celebrytek awanturą z internautami o prawicowych poglądach, którzy zarzucali im w komentarzach "popieranie morderstw".
Podobna sytuacja wydarzyła się na instagramowym profilu Katarzyny Zielińskiej, która z okazji Niedzieli Palmowej zamieściła swoje zdjęcie z palemką.
Palmy poświęcone? - napisała aktorka, dając do zrozumienia, że utożsamia się z wiarą katolicką.
Jeden z internautów natychmiast wytknął jej hipokryzję, twierdząc że osoba, która dopuszcza aborcję nie ma prawa nazywać się katoliczką.
Jeszcze w piątek mówiła pani, że popiera pani kobiety zabijające dzieci. Dzisiaj palmy w kościele... - napisał użytkownik.
Niektórzy przyłączyli się do krytyki.
Zgadzam się - dla mnie to także hipokryzja - dodała inna użytkowniczka.
Zielińska nie wytrzymała i ostro odpowiedziała komentującym.
Ej ty tak naprawdę na serio?????? Ręce opadają! Zalecam spacer i świeże powietrze - napisała wzburzona aktorka.
Dobrze zareagowała?