Szostak w płaszczu w panterkę i nerce Gucci idzie na zakupy (ZDJĘCIA)
Poszukująca miłości celebrytka do "drapieżnego" płaszcza dobrała drogi gadżet luksusowej marki. Poznalibyście ją na ulicy?
Karolina Szostak od prawie dwudziestu lat pracuje w redakcji sportowej Polsatu, jednak stała się sławna dopiero dzięki schudnięciu 30 kilogramów w półtora roku. Swoje dokonania opisała oczywiście w książkę, w której promowała głodówki.
Od momentu, w którym pochwaliła się, że zaczęła mieścić się w kreacje od Paprockiego i Brzozowskiego w rozmiarze 36, jest stałą bywalczynią warszawskich butików.
Niedawno wybrała się odebrać jedną ze swoich kreacji. Na tę okazję założyła lamparci płaszcz oraz nerkę Gucci. Paparazzi już jej nie przeszkadzają?
Karolina trochę przypomina nam tu kocura. Wiecie jakiego?
Celebrytka była pogrążona w sprawdzaniu telefonu. Taka zapracowana?
Mina nie wskazywała na to, że wszystko jest dobrze.
Nagle na jej odchudzonej twarzy zawitał uśmiech.
Czy markowe dodatki sprawiają jej szczęście?
Karolina lubi patrzyć w dal, co jest bardzo bezpiecznym nawykiem.
Karolina wie, że trzeba iść z uśmiechem przez życie.
Czarny wyszczupla, a przecież z okładek magazynów wiemy, że Karola nie musi już się wyszczuplać kolorem!
Czyżby myślała o swojej nowej miłości? Oby tym razem nie okazał się żonaty...
Karolina jest na diecie, więc na pewno nie myśli o kremowych ciastkach.
Odkąd Karola stała się celebrytką dba o to, by wyglądać na bogato.
Jak każda profesjonalna celebrytka przykuwa uwagę na ulicy.
Z Karoli taka fashionistka, że nawet samochód ma dobrany pod kolor palta!