Trwa ładowanie...
Przejdź na

Ogórek żali się, że media bojkotują jej książkę: "To ostracyzm. Mizoginia redaktorów!"

165
Podziel się:

Magda narzeka, że nawet Empik nie chce promować "Listy Wächtera". Rzeczniczka sieci odpowiedziała.

Ogórek żali się, że media bojkotują jej książkę: "To ostracyzm. Mizoginia redaktorów!"

Magdalena Ogórek to kobieta wielu talentów. Próbowała już swoich sił m.in. występując w konkursach miss oraz grając w kiepskich serialach. Gdy show biznes mimo to nie chciał przyjąć jej z otwartymi ramionami, wymyśliła, że zostanie politykiem i wystartowała w wyborach prezydenckich. Gdy i to zakończyło się fiaskiem, Ogórek zapragnęła zostać "dziennikarką". Obecnie współprowadzi program publicystyczny w TVP Info, a ostatnio zamarzyła jej się też kariera pisarki. Niedoszła pani prezydent napisała książkę pt. Lista Wächtera, w której opisuje grabież dzieł sztuki w Polsce podczas II wojny światowej. Niestety, wbrew oczekiwaniom Magdy, książka nie została bestsellerem. Co więcej - zainteresowanie nią jest tak małe, że Empik nie chce jej nawet umieszczać w ekspozycjach w swoich salonach.

Ogórek jest zdania, że to spisek i twierdzi, że "wokół jej książki panuje ostracyzm" spowodowany tym, że jej publikacja nie pasuje do "seksistowskiego wizerunku, narzuconego jej podczas kampanii prezydenckiej". Winą za taki stan rzeczy Magdalena obarcza przede wszystkim media. Twierdzi, że celowo nie pisały o jej książce, co nazywa "zmową milczenia".

To jest wizerunek seksistowski, który wynika z mizoginii redaktorów, którzy generalnie określają się jako ci liberalni, postępowi i walczący o prawa kobiet - mówi w rozmowie z Newserią Lifestyle. W Empiku ta książka jest nie do zdobycia. Można zdobyć np. książkę Tomasza Piątka o Antonim Macierewiczu - jest rozłożona, zawsze dwadzieścia sztuk leży, ale "Lista Wächtera" jest książką niedostępną. Czytelnicy sobie jednak radzą, znajdują ją.

Portal Wirtualnemedia.pl postanowił zapytać rzeczniczkę sieci Empik, Monikę Marianowicz, czy rzeczywiście istnieje jakaś "zmowa milczenia" wokół książki Magdy. Marianowicz wyjaśniła jednak, że sieć nie blokuje sprzedaży, a po prostu książka nie spotkała się z zainteresowaniem klientów, dlatego jest tak niewielka ilość egzemplarzy w salonach.

Empik samodzielnie kształtuje i prowadzi swoją politykę asortymentową między innymi w oparciu o bieżącą analizę potrzeb i zainteresowań naszych odbiorców. Każdego roku na rynku ukazuje się ok. 10-12 tysięcy nowych tytułów książkowych - nie jesteśmy w stanie zmieścić wszystkich pozycji na półkach w salonach, więc konieczna jest z naszej strony selekcja. Zespół zajmujący się książkami w Empiku to ludzie z ogromną wiedzą i doświadczeniem i każdą propozycję wydawców analizują bardzo rozważnie - tłumaczy Marianowicz.

Rzeczniczka dodaje, że książkę bez problemu można kupić w Internecie. Jednocześnie zwraca uwagę, że porównanie Listy Wachtera do bestsellerowej książki Piątka jest pomyłką.

Książka Pani Magdaleny Ogórek "Lista Wächtera. Generał SS, który ograbił Kraków" jest do kupienia na empik.com z dostępnością 24h i można ją zamówić do odbioru w dowolnym salonie Empik w Polsce. Ta pozycja nie cieszy się jednak dużym powodzeniem wśród klientów empik.com. Pani Ogórek powołuje się w swojej wypowiedzi na książkę Tomasza Piątka i skalę jej dostępności w naszych salonach - przy czym jest to Bestseller Empiku 2017 w kategorii Literatura faktu - tytuł rozchwytywany przez klientów, więc takie porównanie jest z gruntu nieporozumieniem - mówi Marianowicz.

Może Magda powinna po prostu zaakceptować fakt, że kariera literacka też raczej nie jest jej pisana?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(165)
gość
6 lat temu
Magdo, przełknij tę gorzką pigułkę. Po prostu książka jest zbyt słaba.
gość
6 lat temu
Madzia skończ waść, wstydu oszczędź. Pogrążasz się.
R
6 lat temu
Ponownie dobrze radzę: zjedz snikersa.
gość
6 lat temu
ta kobieta to wstyd
gość
6 lat temu
Niedługo będzie wyskakiwać z lodówki
Najnowsze komentarze (165)
Piotr
rok temu
To interesujące, że zamiast skupić się i ocenić obiektywnie wartość historyczną książki, większość wylewa pomyje na Magdalenę Ogórek bo jej nie znosi!!! Taka postawa świadczy o mizerności " recenzentów" bo jak można ocenić książkę gdy jej się nie przeczytało ba wogóle w rękach nie miało!! Parodia, kabaret, kpina a może poprostu ludzka zawiść, która nie pozwala co niektórym istnieć bez języka pełnego jadu i nienawiści!!!
Marta
rok temu
Książka jest znakomita, a teraz konczę właśnie drugą"Kat kłania się i zabija". Trudno się oderwać. Niesamowite historie o których nie mieliśmy pojęcia.
Jojne Daniels
rok temu
Bardzo ciekawa książka.Niewygodna dla Niemców.Polecam również drugą książkę P.Magdaleny-"Kat kłania się i zabija"(kontynuacja tematów z pierwszej).
Tim
rok temu
Karma wraca.
Halka
rok temu
Książka wartościowa, poparta dokumentami, rzetelną i napisana dobrym językiem. Polecam.
Maks
rok temu
Nie mogę jej w ogóle ani słuchać, ani oglądać. Po prostu nie znoszę tej osoby.
Geolog
rok temu
Ta książka to dno I kilometr mułu.
Gość nr 2
rok temu
"To ostracyzm. Mizoginia redaktorów!" Biedaczko, to ludzie decydują, co chcą czytać, pewnie twoje wypociny są na poziomie twoich audycji w TVP Pis, a ten Gość co tak cię tutaj broni, to albo bliziutki znajomy, albo sama wystawiasz sobie laurkę. Jakoś ci nie idzie na żadnym polu.. a tym w halce to już na pewno NIE!
SALETRA
6 lat temu
A widzisz NIKT cie nie lubi...i prawidlowo!!!!!!
Gość
6 lat temu
Pisarka....ogorki wsiane???? Wiosna a potem do pielonki moscia panno
gość
6 lat temu
podobno teraz tuli się do kukiza
gość
6 lat temu
sama sobie to zrobiłaś kobietko
Jeż
6 lat temu
oszalała.... powinna udać się na lekcję religii do Chodakowskiej
Gość
6 lat temu
Książka jest bardzo dobra i ważna , pani Magda zrobiła dobra robotę , historia oceni jej wkład w polska kulturę i oceni wszystkich ludzi którzy nie maja szacunku już nie mowię do jej pracy ale chocby do drugiej osoby ludzkiej , która nie zrobiła im żadnej krzywdy . Naród zamienia sie nam okrutne potwory.
...
Następna strona