Trwa ładowanie...
Przejdź na

TYLKO U NAS: Rusin o Czarku Lisie: "Chodzi ze mną do DDTVN. Nie zostawiamy go w domu"

98
Podziel się:

Dziennikarka szczerze opowiedziała Pudelkowi o tym, jak Czarek spędza dzień.

TYLKO U NAS: Rusin o Czarku Lisie: "Chodzi ze mną do DDTVN. Nie zostawiamy go w domu"

Pudelek, jak każdy porządny pies, ma swoich psich ulubieńców. Naszym ostatnim jest Czarek Lis, pies Poli oraz częsty towarzysz spacerów jej mamy, Kingi Rusin. Czworonóg rasy pomeranian odbiera dziennikarkę ze studia Dzień Dobry TVN, zbiera z nią na WOŚP czy wyskakuje na sushi. Widać, że wiąże ich duża zażyłość, choć ostatnio ponoć pojawiła się skaza na znajomości.

Jak donoszą nasze psie źródła kryzys został zażegnany, a przyjaciele znów czerpią dużo radości z przebywania razem. Co jednak dzieje się z Czarkiem, gdy Kinga jest w pracy i nie może z nim spędzać czasu? Do studia DDTVN chodzi ze mną. Na planie jest zawsze mnóstwo chętnych żeby się nim zająć kiedy rozmawiam z gośćmi. On też ma tam swoje ulubione "ciocie" - mówi Rusin w rozmowie z Pudelkiem.

Kinga zaznacza nam, że Czarek nie zostaje pozostawiony sam sobie. Jeżeli nie jest ze swoją prawowitą opiekunką, czyli moją córką Polą, która ma dużo zajęć na uczelni, to jedze ze mną do biura mojej firmy kosmetycznej. Nie zostawiamy go w domu. Kiedy wyjeżdżam zazwyczaj ma labę u mojej mamy. Uwielbia to, bo ma tam swojego ukochanego kumpla, yorka Nediego - zdradza nam dziennikarka.

Pozostaje nam jedynie zamerdać ogonkiem.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(98)
gość
6 lat temu
Czarek to jedyny celebryta, jakiego potrzebujemy!
Gość
6 lat temu
FAJnie mieć prace do której można brać Zwierze...
gość
6 lat temu
Siedzę w pracy na Pudelku... pozdrawiam Cię szefie ;)
gość
6 lat temu
to super ze sie opiekuje pieskiem! brawo Kinga
Gość
6 lat temu
Adoptujmy nie kupujmy!
Najnowsze komentarze (98)
gość
6 lat temu
cudny!!!!!!
Gość
6 lat temu
A gdzie sharpei, którego rzekomo zostawiła mamie?
gość
6 lat temu
Czarek to jedyny celebryta ,którego lubię
gość
6 lat temu
Rusin jest śmieszna. Usiłuje zachowywać się jak nastolatka. Niestety już jej to nie pasuje.
Gość
6 lat temu
Co by było gdyby wszyscy przychodzili z pieskami do pracy ????????
Gość
6 lat temu
Nie chodzę z psem do pracy ,choć mam swoją firmę .A resortowe dziecko niech zatrudni opiekunkę dla psa !!!!! Sama opiekowała się psami będąc w Stanach.
gość
6 lat temu
komentarz,kiedy Rusin zacznie sie rozbierac bo nie ma sie z czego smiac
gość
6 lat temu
komentarz
gość
6 lat temu
czekam az ta ci8zia zacznie sie rozbierac no ;lato idzie..nie mam sie juz z czego smiac
gość
6 lat temu
Jak będę miał krowę to ją nazwę: Kinga Rusin-Lis
sowa
6 lat temu
biora, kupuja pieski a jak sie znudzi zawiązuja pod sklepem, taki naród,po co brac jak sie nie chce,moda czy co,niech sobie kupia maskotke, a widzieliście jak w Polsce wyglądaja hodowle piesków, woła o policje i prokurature, powinno sie zakazać hodowli,niech ludzie jak maja potrzebe biora ze schronisk
gość
6 lat temu
a co się stało z tym innym jej pieskiem którym chwaliła się jeszcze kilka lat temu, nie pamiętam rasy, taki ciemnobrązowy pomarszczony? nie lubię hipokrytów
gość
6 lat temu
a to taka p*****a i co tu o niej pisać
Gość
6 lat temu
Fajny piesek i fajne ma zycie
...
Następna strona