Taniec z Gwiazdami emitowany jest w polskiej telewizji od 13 lat i pomimo 20 sezonów w historii wciąż nie znudził się telewidzom, a jego oglądalność tydzień w tydzień wynosi kilka milionów. Choć w show biznesie powoli zaczyna brakować gwiazd, które można by zatrudnić do udziału w programie i często większą popularnością od uczestników cieszą się tancerze, fani tanecznego show chętnie wspierają swoich ulubieńców - często poznanych dopiero na parkiecie.
Okazuje się, że najmniej lubiani w Internecie celebryci, cieszą się największą sympatią telewidzów. Wśród osób, które mogą liczyć na wsparcie fanów znalazła się między innymi znienawidzona po udziale w Azja Express, Renata Kaczoruk.
Drugie miejsce wśród najchętniej wspieranych celebrytów zajmuje... Krzysztof Gojdź:
Kobiety mocno mu kibicują. Krzysiek bardzo wspiera kobiety, a poza tym całe swoje honorarium oddaje na cele charytatywne - zdradza WP Gwiazdom osoba z produkcji.
Podium ulubieńców zamyka Popek, którego udział w programie od początku budził wiele kontrowersji. Raper z wytatuowanymi twarzą i gałkami ocznymi, skonfliktowany z prawem i śpiewający wulgarne piosenki nie wydawał się odpowiednią osobą do programu emitowanego w najlepszym czasie antenowym. Polsat jednak postanowił dać Popkowi szansę na zerwanie z poprzednim wizerunkiem, co raper świetnie wykorzystał:
Polacy pokochali Popka. Na widzów działają słodkie zdjęcia Pawła z córką, to jak stara się zatańczyć walca i jaki jest w tym wszystkim nieporadny. Dodatkowo wielu kibicuje mu, aby wyszedł na prostą - mówi informator WP gwiazd.
W zestawieniu pojawia się również Beata Tadla, której obecność nikogo nie powinna dziwić. Kobieta porzucona na łamach tabloidu wzbudzi współczucie w każdym.
Kto wie, może dziennikarka podzieli los Anety Zając i Kingi Rusin, które bolesne rozstania zamieniły na kryształową kulę?