Światowy Dzień Zdrowia według celebrytek: Pudelek przypomina NAJBARDZIEJ IDIOTYCZNE "naukowe" teorie gwiazd
Gwiazdy i celebryci uwielbiają pouczać fanów w kwestii zdrowia. Najczęściej z komicznym efektem. Żywienie się energią słoneczną i szukanie białka w smalcu to dopiero początek listy...
W polskim (i nie tylko) show biznesie nie trzeba długo szukać specjalistów od zdrowia. Prym wiedzie oczywiście naczelna specjalistka od cudownych właściwości pokarmów, Anna Lewandowska. Trenerka za znalezienie białka w smalcu z gęsi została nawet uhonorowana w plebiscycie na Biologiczną Bzdurę Roku.
Bardzo dużo do powiedzenia tradycyjnie mają "instamatki" straszące nowotworami, które powodują niereklamowane przez nie produkty. Nawet wcześniej nie kojarzone ze zdrowym trybem życia gwiazdy, odkrywają w sobie nagle "kołczów zdrowia" i terroryzują fanki na Instagramie glutenem.
Z okazji Światowego Dnia Zdrowia przypominamy wypowiedzi gwiazd, które wykazały się największą ignorancją w tym zakresie. Które wywody rozbawiły Was najbardziej?
Kreująca się na wyrocznię w sprawach zdrowego żywienia Lewandowska została wyróżniona w plebiscycie na Biologiczną Bzdurę Roku za ogłoszenie, że w smalcu z gęsi jest białko. W nieudanej próbie "dystansu do siebie" próbowała później znaleźć inne zdrowotne działanie smalcu.
Po odejściu z "M jak Miłość" aktorka nadmiar wolnego czasu postanowiła spożytkować dzieląc się z fanami swoimi teoriami na temat glutenu. Koroniewska ogłosiła, że odstawia go nie ze względu na modę, a na rosnącą liczbę znajdujących się w nim chromosomów. Asiu, uspokajamy, w glutenie chromosomów nie ma wcale.
Podobnych rozterek nie będzie miał Stachursky, który w pewnym momencie życia postanowił całkowicie zrezygnować z przyjmowania pokarmu na rzecz energii słonecznej. W ramach "cheat meal" pozwala sobie jedynie na szklankę wody albo herbaty.
Podróżniczka, powołując się na swoje doświadczenia, zmagającym się z depresją radziła "ćwiczenie pozytywnego myślenia" i „chwalenie się za postępy w oswajaniu podświadomości”. Najlepiej podczas "wyprowadzania się na spacer" albo patrzenia w lustro i mówienia sobie "kocham cię".
Swój głos w debacie na temat stosowania metody in vitro zabrała wówczas posłanka PiS, Nelly Rokita. Na antenie TVN24 ogłosiła, że "bezpłodność wynika raczej z problemów psychicznych", a najlepszym na nią lekarstwem jest urlop albo wspólna kolacja.
Aktorka założyła nawet własnego bloga do dzielenia się pseudonaukowymi teoriami na temat zdrowia. Swoim fankom polecała saunę parową dla pochwy, ostatnio oferuje im naklejki na ciało wykonane z materiałów, które NASA wykorzystuje w produkcji skafandrów kosmicznych. Ma to pomóc w "uleczeniu aury" i to za jedyne 120 dolarów.
"Instamatka" połączyła siły z "kołczem zdrowia" i polecała duńskie dermokosmetyki, które nie zaszkodzą "naturalnemu zapachowi dzidziusia". W przeciwieństwie do produktów konkurencji, które przez zawarte w składzie alergeny, mogą wywołać u dzieci nowotwory.
Aktorka po tym, jak nazwała siebie "głosem świadomych kobiet" ogłosiła, że rezygnuje ze stosowania antykoncepcji farmakologicznej i "faszerowania się hormonami". Oczywiście każdy ma do tego prawo, ale zupełnie "przypadkiem" Zosia zamieściła swoje przemyślenia przy zdjęciu drogiego urządzenia do rozpoznawania faz cyklu...
Nie tylko w Polsce gwiazdy i celebryci mają swoje przemyślenia na temat schorzeń psychicznych. Tom Cruise, zgodnie z nauką scjentologii, ogłosił, że antydepresanty są nieskuteczne, a najlepszym sposobem na walkę z depresją są ćwiczenia i zażywanie witamin.
W moc witamin uwierzyła również Karolina Gabarkiewicz z "Kto poślubi mojego syna". Celebrytka pokazywała na Facebooku, jak wykonuje sobie wlewy witaminy C. W walce z chorobą miała jej pomóc również "odpowiednia dieta i suplementacja".
Piosenkarka plotki o swojej rzekomej anoreksji zbyła krótkim: "Nie mam anoreksji, pochodzę z Teksasu. Czy ludzie z Teksasu w ogóle mogą mieć anoreksję?".
Jak najszybciej wyleczyć przeziębienie? Według blogerki kozim mlekiem, miodem, ciepłą kołderką i "dobrym filmem". Niestety gwiazda nie dodała, który konkretny seans obniży gorączkę.
Podróżniczka zasłużyła sobie na dwukrotne wyróżnienie w zestawieniu. Pawlikowska "specjalizuje się" nie tylko w depresji, ale też w innych schorzeniach psychicznych. Ich przyczyn dopatruje się w "jedzeniu chemii" i "braniu tabletek", które powodują, że "organizm nie może naprawić swojego DNA".