Trwa ładowanie...
Przejdź na

Koroniewska żali się na figurę po ciąży: "Z zazdrością obserwuję wysportowane ciała koleżanek"

101
Podziel się:

Joanna uległa chyba presji ze strony celebrytek, które chwaliły się płaskim brzuchem kilka dni po urodzeniu dziecka. Słusznie?

Koroniewska żali się na figurę po ciąży: "Z zazdrością obserwuję wysportowane ciała koleżanek"

Związek Joanny Koroniewskiej i Macieja Dowbora kilka lat temu przeżył poważny kryzys, po tym jak na jaw wyszła zdrada prezentera. Choć aktorka w pierwszym odruchu zapowiedziała, że nigdy mu nie wybaczy, z czasem uwierzyła jego zapewnieniom, że już nigdy więcej nie prześpi się z inną kobietą. Przygarnęła go z powrotem i od tamtej pory celebryci uważani są za zgodną i szczęśliwą parę. Niedawno urodziło im się drugie dziecko, co Maciej obwieścił na Instagramie, ciesząc się, że wreszcie zyskali prawo do 500+.

Joanna nie jest jednak w tak dobrym nastroju jak jej partner. Szczupła i wysportowana dotąd aktorka martwi się, że jej figura nie wygląda już tak jak kiedyś. Upust swojej frustracji postanowiła dać na Instagramie, gdzie pożaliła się na wygląd. Joanna zamieściła na swoim profilu zdjęcie sprzed ciąży, w obcisłej białej sukience i opisała je pełnymi żalu słowami.

Pięknych wspomnień czar. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze będę tak wyglądała, bo na razie mój jedyny kontakt ze sportem to obserwowanie z zazdrością w przerwie między karmieniem a usypianiem wysportowanych ciał moich koleżanek - napisała.

Post spotkał się z gwałtowną reakcją internautek, które stwierdziły, że celebrytka przesadza.

Nie masz większych problemów? Tragedia! Ludzie mają gorsze problemy - skomentowała jedna z użytkowniczek.

Na reakcję Joasi nie trzeba było długo czekać. O dziwo, przyznała "fance" rację.

Zgadzam się z tobą w 100 procentach, ale to media społecznościowe, a nie kozetka u psychologa. Nie rozumiem, po co tyle jadu od rana? Wysyłam dobrą energię - odpowiedziała Joanna.

To nie jad. Same jesteście sobie winne. Mądrzy ludzie zajmują się czym innym, a nie tylko swoją figurą. Dobrze wyglądasz i po co się nakręcasz? - odpisała internautka.

Rzeczywiście, na najnowszych zdjęciach nie widać, żeby wygląd Joanny zmienił się jakoś szczególnie po ciąży, więc można odnieść wrażenie, że jej skargi na sylwetkę to raczej kokieteria. No chyba, że faktycznie uległa presji na "idealną" figurę w tydzień po urodzeniu dziecka, którą lansują ostatnio niektóre celebrytki.

Jak myślicie, które "wysportowane koleżanki" miała na myśli Joasia?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(101)
gość
6 lat temu
a może koleżanki zazdroszczą, że jesteś szczęśliwą matką i w wieloletnim związku? trzeba doceniać co się ma
gość
6 lat temu
pewnie za mało hromosomów z glutenu zjada XD
gość
6 lat temu
Choć raz napiszcie o kimś wartościowym, co robi coś ważnego i godnego uznania, prosimy...
ehehhehehehe
6 lat temu
co za problem! niech sie cieszy, ze jest mama! :) to wazniejsze niz figura
Gość
6 lat temu
Nie martw sie Aśka, bądź dobra dla siebie . Spokojnie na wszystko przyjdzie czas . Ja ogarniam sie dopiero 2 lata po porodzie ;) bedzie dobrze :)
Najnowsze komentarze (101)
Sandra
6 lat temu
Ale przecież powrót do figury sprzed ciąży nie jest naprawdę problemem. Jak skończyłam karmić piersią, wystarczyła dieta, Slimunox, rowerek treningowy i po 3 miesiącach nie było problemu
gość
6 lat temu
Odkąd nie gra w M jak miłosć to o niej ucichło.
Ewa
6 lat temu
niech lepiej pilnuje męża bo jeszcze się rozwiodą
Gość
6 lat temu
Ja jak urodzilam dziecko, to moja figura byla ostatnia rzecza jaka sie przejmowalam. Nie cwiczylam i jakos wrocilam do formy
gość
6 lat temu
dramat kobiety, chciałabym tak wyglądać, wszystkie te celebrytki p******ą głupoty. kobietki każdą wygląda jak wgląda , nie dajmy się zwariować
Gość
6 lat temu
Pani Joanno, najważniejsze, że dziecko jest zdrowe.
gość
6 lat temu
Nigdy jej nie lubiłam, od samego początku MJM, aż do teraz.
Aga
6 lat temu
Aśka nie łam się! Ja po dwóch ciążach mam celulit i 5 kg na plusie, z pięknej figury modelki stałam się po prostu matką. Walić kilogramy, ważne że się kochamy!
lenka
6 lat temu
Jeśli koleżanka pożali się na portalu, że ma doła bo nie może wrócić do figury sprzed ciąży to wszyscy rzucają się w wir pocieszania. Gdy jednak zrobi to osoba publiczna to "przesadza" i "nie ma większych problemów". Nie wiem czy wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że kobieta rzadko jest wobec siebie obiektywna i raczej widzi więcej wad niż zalet, tym bardziej gdy po urodzeniu dziecka większość z nich cierpi na depresje. Być może to "kokietowanie publiczności", ale może też być zwykłym wołaniem o dobre słowo, którego każdy z nas czasem potrzebuje.
gość
6 lat temu
Wyglądasz super, a będzie jeszcze lepiej.Nie zmieniaj nic na się a przede wszystkim,siebie. Coś za coś tak juz jest.
gość
6 lat temu
chromosomy glutowe w niej siedza i wiaza tluszcz
Gość
6 lat temu
Ona ma taki cykl narzekanie na rzekomych paparazzi, wspomnienia, specer z wózkiem który "wybrała" (normalni ludzie wózki kupują) i przypadkowe spotkania z tym pozal sie boze chlopem a potem nomakeup. Jakby było się czym chwalić to by było więcej zdjęć z domu, a tak to tylko całą polska wie dokładnie w którym miejscu zawad mieszkają
gość
6 lat temu
Jej problem to szerokie biodra i przerwa między nogami, że pies z budą przeleci.
Gość
6 lat temu
Nie trawie jej. Nikt jej dziecka z gwałtu nie zrobił. O co to halo. Trzeba bylo du*y pilnować
...
Następna strona