Zaledwie kilka lat temu, jeszcze za czasów kontraktu Roberta Lewandowskiego z Borussią Dortmund, jego sugestie dotyczące podwyżki kierownictwo klubu zbywało argumentem, że sytuacja, by polski zawodnik zarabiał więcej od Niemców, jest po prostu nie do pomyślenia i nigdy się nie zdarzy.
Na szczęście szefowie Bayernu nie mają takich obiekcji. Na dzień dobry zaproponowali mu 10 milionów euro rocznie, a ostatnio podnieśli tę kwotę do 20 milionów euro plus premie i bonusy. Tym samym Lewandowski stał się najlepiej zarabiającym piłkarzem w Bundeslidze.
Piłkarz potrafi się odwdzięczyć. W sobotę zdobył z Bayernem szóste mistrzostwo Niemiec. W rozmowie z Faktem Robert przyznaje, że to ciągłe wygrywanie zaczyna się robić trochę nudne.
Od dłuższego czasu żyliśmy ze świadomością, że kolejny raz wygramy ligę. Prawda jest taka, że nikt nie mógł nam zagrozić i odebrać kolejnego mistrzostwa od kilku tygodni - wyjaśnia. *Dopełniliśmy formalności. *
W międzyczasie sporo zmieniło się w życiu zawodowym Roberta. Jak ujawnia w wywiadzie, ma już w Bayernie zupełnie inną pozycję negocjacyjną i może pozwolić sobie na to, by grać tak, jak mu wygodnie.
Od początku roku chciałem wyhamować. Grać optymalnie, a nie w każdym meczu wychodzić i się zarzynać - wyznaje polski napastnik. Na dłuższą metę nie daje to nic dobrego ani mnie, ani drużynie. Kiedy potrzebowałem odpoczynku, a nawet walczyłem z mniejszymi urazami, zawsze musiałem być dostępny. Teraz sytuacja się zmieniła. Czasami siadam na ławce i nawet z niej nie wstaję. Trener przychodzi, pyta, jak się czuję. Komunikuje mi, że planuje, abym teraz usiadł na ławce rezerwowych. Dla mnie to OK, nauczyłem się mądrze odpoczywać. W kontekście całego sezonu będzie to miało konkretny wpływ na moje przygotowanie. Zwłaszcza że w perspektywie są jeszcze mistrzostwa świata. To wszystko może mieć wpływ na długoterminowy plan optymalnego przygotowania formy, świeżości i lekkości na mundial. To, czy zdobędę w Bundeslidze jedną czy dwie bramki mniej, nie ma żadnego znaczenia, a zaoszczędzone w kościach 90 minut już tak.