Najmłodsza córka Jana Englerta, ze związku z Beatą Ścibakówną, przyszła na świat gdy aktor miał 57 lat. Wcześniej aktor był żonaty z aktorką Barbarą Sołtysik, z którą ma trójkę dorosłych dzieci: syna i córki bliźniaczki. Zdążył już nawet pięciokrotnie zostać dziadkiem. Niestety, jak wyznaje w wywiadach, nie ma czasu dla wnuków, gdyż całą jego uwagę absorbuje dorastająca córka.
Helena Englert debiut w show biznesie ma już za sobą. Wystąpiła u boku mamy w filmie Układ zamknięty. Obecnie w serialu TVN Diagnoza gra… córkę Jana Englerta i nadziwić się nie może podejrzeniom widzów, że powiązania rodzinne ułatwiły jej zdobycie roli.
Helena jest przewrażliwiona. Zdobycie roli w serialu TVN było dla niej dużym sukcesem, ale i tak wydaje jej się, że wszyscy dookoła myślą, że dostała rolę po znajomości - ujawnia w Fakcie osoba z produkcji serialu. A przecież na dokładkę *gra córkę postaci granej przez Englerta. *
Napiętej sytuacji nie poprawia fakt, że Englert, doświadczony aktor z dorobkiem ponad stu ról w produkcjach filmowych i telewizyjnych, nie licząc setek kreacji teatralnych, chcąc, by córka dobrze wypadła, odważył się udzielić jej kilku rad. Helena wpadła ponoć w złość, bo, chociaż nie ma wykształcenia aktorskiego, a doświadczenie w zawodzie prawie żadne, uważa, że sama wszystko wie najlepiej.
Jest bardzo wyczulona na wszystkie komentarze taty - potwierdza informator tabloidu. Na początku dawał jej rady na planie, ale stanowczo poprosiła go, by przestał. Helena pragnie udowodnić, że jest dobrą aktorką, a nie tylko córeczką tatusia. Englertowi jest przez to bardzo przykro.
