Grażyna Torbicka dwa lata temu pożegnała się z Telewizją Polską po 31 latach. Poszło o zamieszczenie, bez jej wiedzy i zgody, stronniczego komentarza przed emitowaną w jej autorskim cyklu Idą. Torbicka uznała wtedy, że czasy swobody twórczej już się w TVP skończyły. Reakcją prezesa Jacka Kurskiego było wycofanie się z patronatu nad organizowanym przez Grażynę Festiwalem Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym.
Wtedy z pomocą przyszedł dyrektor programowy TVN-u Edward Miszczak i uratował imprezę, finansując ją i zapewniając promocję w Dzień Dobry TVN i TVN 24.
Od początku było jasne, że jego pomoc nie była bezinteresowna. Miszczak od dawna zabiega o pozyskanie Torbickiej dla swojej stacji. Jeszcze na długo zanim rządy w TVP objęła nowa ekipa, Miszczak kusił Grażynę obietnicą całkowitej swobody, dowolności w doborze ekipy i wyłącznego wpływu na kształt jej programu, o ile zdecyduje się przejść do TVN-u.
Torbicka zamiast propozycji Miszczaka przyjęła ofertę firmy L’Oreal. Jej obowiązki, jako ambasadorki marki, polegają na udziale w kampaniach reklamowych oraz pozowaniu fotoreporterom na czerwonym dywanie w Cannes. Zajęcie jest świetnie płatne, a jednocześnie niezbyt czasochłonne, więc Grażynie zostaje jeszcze sporo wolnego na prowadzenie imprez. Torbicka wybiera tylko najbardziej prestiżowe.
Dzięki temu wyrobiła sobie taką renomę, że organizatorzy koncertu z okazji stulecia odzyskania niepodległości, organizowanego w londyńskim Royal Albert Hall, nie wyobrażali sobie nikogo innego w roli prowadzącej, która przybliży obecnej na widowni brytyjskiej rodzinie królewskiej trudną historię Polski.
Jak już pisaliśmy, jubileuszowy koncert obiecali zaszczycić swoją obecnością książę William i księżna Kate. Na scenie zaś pojawią się między innymi: Edyta Górniak, Anna Maria Jopek, Stanisław Soyka, Leszek Możdżer i Aleksandra Kurzak https://www.pudelek.pl/artykul/127781/gorniak_zaspiewa_dla_williama_i_kate_nie_moze_sie_doczekac/
Jak donosi Fakt, za poprowadzenie tej prestiżowej imprezy Torbicka zainkasuje 40 tysięcy złotych.
Grażyna jest najlepsza w swoim fachu - komentuje osoba z branży. Zgarnia najwyższe stawki, ale nikt nie ma wątpliwości, że jej się to należy, bo nie ma sobie równych. Ludzie ją szanują, bo to profesjonalistka i klasa sama w sobie, więc *trzeba jej płacić tyle,ile sobie zażyczy. *