W ostatnią niedzielę pisaliśmy odramacie Katarzyny Dziedzic. Na szczęście, agresywny trener został zatrzymany przez policję.
Przypomnijmy: Trener-sadysta został ZATRZYMANY przez policję!
Miłosz P. wyszedł już z aresztu i złożył "oświadczenie" na Facebooku. Mężczyzna oczywiście utrzymuje, że jest niewinny. Zaapelował też o powstrzymanie fali hejtu, która rzekomo go dotyka.
Myślę, że już nadszedł czas, bym się wypowiedział w tym temacie. Dla mnie osobiście to historia, jak można komuś zniszczyć życie w trzy godziny. Całą reputację, na którą zapracowałem latami. Boję się o własne życie, bo dostaję sto SMS-ów dziennie z groźbami, że dostanę kosę, albo mnie zabiją za rogiem. Powiem tylko tyle: nie zrobiłem tego i udowodnię to przed sądem. To nie przypadek, że wyszedłem z aresztu. Współpracuję z policją, żeby jak najszybciej udowodnić swoją niewinność.
Poproszę, abyście się wstrzymali od fali hejtu i poczekali na decyzję sądu. A groźby karalne zgłaszam na policję - apelował.
Jakby tego było mało, na Instagramie zasugerował, że Dziedzic próbuje się… wypromować w mediach.
Przykro mi jest, że moja była partnerka próbuję się po prostu w taki sposób rozsławić, wycelebrować. Nie chce teraz poruszać w publicznym miejscu pewnych spraw. To jest do wyjaśnienia w sądzie.
Zasugerował też, że za wszystkim... stoi brat dziewczyny.
Moim zdaniem to... Całą tą nagonkę sponsoruje brat Kasi. Świadków, którzy są opłacani. Jakieś tam byłe dziewczyny tez mają być… Anonimowe, które będą mówić, że nimi byłem i je biłem. Ja podejrzewam, że jeszcze się dużo dowiecie z mediów. Nie wierzcie temu… Naprawdę.
Nie wiadomo jeszcze jak krewki trener odniesie się do szokujących nagrań, które właśnie umieściła na Instagramie jego była partnerka. Słychać na nich mężczyznę, który w obrazowy sposób tłumaczy co zrobi z kobietą, można domniemywać, że ma na myśli Dziedzic.
Ku*wa chwycę ją za włosy, ściągnę do parteru i będę tak napie*dalał garściami aż połamię jej żuchwę, rozumiesz? Połamię jej żuchwę aż będzie miękka. Ty myślisz, że masz do czynienia z jakimś żulem ku*wa, który się wkurzył? Czy ze specjalsem, który jak trzeba to urżnie łeb.
Nagrania nie pozostawiają wątpliwości - mamy do czynienia z groźnym psychopatą. Pytanie brzmi: czy na nagraniach faktycznie słyszymy Miłosza P.?
Jak obstawiacie?