Sprawa wypadku spowodowanego przez Dariusza K., który w 2014 roku śmiertelnie potrącił kobietę, wydaje się nie mieć końca. Wspierany przez prawników, którzy pisali liczne odwołania, Darek wydłużył okres funkcjonowania na wolności na tyle, ile się dało. Choć spodziewanego się surowszego wyroku, sędzia tłumczyła, że nie mogła wydać bardziej surowego wyroku, gdyż na przeszkodzie stanęły względy proceduralne. W poniedziałek znów trafił za kratki, jednak - zgodnie z prawem - będzie mógł wystąpić z wnioskiem o warunkowe przedterminowe zwolnienie po odbyciu połowy kary.
Póki co były mąż Górniak spędził za kratami niecałe dwa i pół roku. Teoretycznie za 8 miesięcy Darek będzie mógł złożyć wniosek o przedterminowe zwolnienie. Oznaczałoby to, że jeszcze przed końcem roku upadły celebryta ma szansę wyjść na wolność.
Przypomnijmy, że prawnicy Darka zapewniali, iż ich klient wymaga skutecznego odwyku, gdyż jest osobą poważnie uzależnioną.
Myślicie, że gdy już Darek na dobre opuści areszt, będzie wiódł życie w ascezie?