Sławomir szturmem wbił się na polską scenę muzyczną. Specyficzny, tandetny wizerunek "artysty" doskonale wpisał się w gusta Polaków. Zapała zaczął koncertować po całej Polsce, a jego wierną towarzyszką w trasie jest jego żona, Magdalena Kajrowicz.
Kajra, bo tak brzmi jej pseudonim "artystyczny", jest według Sławomira mózgiem i siłą napędową zespołu. Ogromna fala popularności sprawiła, że para znów wróciła do swojego wyuczonego zawodu, czyli aktorstwa. Od jakiegoś czasu Magdalena pojawia się na deskach Teatru Capitol, gdzie ponoć zbliżyła się do... Łukasza Nowickiego. Przypomnijmy: Sławomir jest zazdrosny o żonę. "Magda zaprzyjaźniła się z Łukaszem Nowickim"
Być może to właśnie fala zazdrości Sławomira spowodowała, że Kajra zaczęła publikować sporo zdjęć, na których nie ma na sobie makijażu oraz wyzywających sukienek z głębokim dekoltem.
Niektórzy fani byli przerażeni tym, jak wygląda Magdalena w wersji saute:
"Z makijażem to jakoś wygląda... A bez to masakra", "O kurza twarz", "Make-up proszę! Jesteś gwiazdą, więc zachowuj się jak gwiazda", "O matuchno przez chwilkę myślałam że to Marcin Miller z Boysów".
Kilka obserwatorek zaczęło bronić Magdaleny:
"To jest magia insta. Czy kobieta przez 24h musi mieć pełny makijaż? Nie... I podziwiam Kajrę za To, że pokazuje nas, czyli prawdziwe kobiety na co dzień", "Kajra też bym tak chciała bez makijażu".
Rzeczywiście w wersji no make up nie jest "królową nocy"?
