Joanna Krupa przyzwyczaiła nas do tego, że chętnie opowiada o swoim życiu prywatnym i nie kryguje się ze zdradzaniem detali, które od innych celebrytów bezskutecznie próbują wyciągnąć dziennikarze. Poprzednie małżeństwo modelki niemal każdego dnia dostarczało newsów na swój temat - Joanna i Romain Zago brali udział w popularnym amerykańskim reality show.
Ten związek nie przetrwał jednak próby czasu i choć Joanna do dziś zapewnia, że z byłym mężem żyje w zgodzie, niewykluczone, że to właśnie życie na świeczniku zniszczyło ich relację. W ostatnio udzielonym Vivie wywiadzie celebrytka nie mniej ochoczo opowiedziała o związku z Douglasem - starszym od niej mężczyźnie, który błyskawicznie został jej narzeczonym. Przy okazji dogryza też Romainowi:
Wcześniej myślałam, że mam czas na rodzinę. Ale gdy poznałam Douglasa, zrozumiałam, o czym mówiły moje przyjaciółki. Że poznały faceta, z którym strasznie chcą mieć dzieci. Ja też poczułam, że to jest ten człowiek. Z Romkiem byłam 10 lat, ale nigdy nie było tej chemii, tej pasji, którą ludzie powinni mieć do siebie. O rany, chcę mieć dzieci z Douglasem - podkreśliła.
W dalszej części rozmowy opowiedziała znów o swoich zamrożonych jajeczkach, które były początkiem jej macierzyńskich planów u boku Zago:
Idealnie to chciałabym chłopczyka i dziewczynkę. Zobaczymy, co Bóg nam da. Na początku chciałam chłopczyka, Ale Douglas strasznie marzy, żeby mieć dziewczynkę. Ma fantazję, że to będzie taka mini ja, podobna do mnie, że będziemy chodzić podobnie ubrane. Za pierwszym razem spróbujemy naturalnie. Na początku chciałam dziecko z in vitro. Mam zamrożonych 14 jajek, są o cztery lata młodsze. W in vitro można zrobić testy, zobaczyć, jakie są genetyczne choroby. Ale w naturalnej ciąży również do 12. tygodnia można takie testy wykonać. Więc spróbujemy naturalnie. Zastanawiam się tylko, co zrobię z jajkami, gdy będziemy mieli dwójkę dzieci naturalnie? Może przekażę komuś w rodzinie, jeżeli będzie potrzebował. A może jakimś nieznajomym kobietom?
Spodziewaliście się aż tak intymnych wyznań?