28-letnia gwiazda Instagrama przeszła ogromną przemianę. Wystarczyło, że... SKOŃCZYŁA PIĆ
W przemianie Szwedki pomocny był również chirurg. Poznajecie, że to ta sama osoba?
Gwiazdy i gwiazdeczki lubią przypisywać swoje metamorfozy naturalnym metodom zmiany wyglądu. "Dieta zmieniająca rysy twarzy" czy sok z pomidorów powiększający usta Magdy Gessler to wytłumaczenia, w które nie wierzy chyba nikt, poza najbardziej oddanymi fanami.
PRZYPOMNIJMY: Gessler broni "opuchniętych" ust: "Jestem uczulona na sok pomidorowy. Mam usta pod nosem"
Podobnie swoją przemianę argumentuje Jelly Devote - sympatyczna 28-letnia Szwedka, której Insta-konto śledzi już ponad 582 tysiące osób. Twierdzi, że jej przemiana zaczęła się od odstawienia alkoholu, a efekty zawdzięcza... regularnemu piciu wody.
Trochę zwolniłam od czasu szalonych melanży na Bali. Imprezowe życie nie jest już dla mnie. Wolę napój proteinowy, niż drinka, który ma tyle kalorii, co pączek - zarzeka się pod zdjęciem swojej transformacji.
Gratulujemy tego nastawienia! Przyjrzeliśmy się jednak uważniej i wygląda na to, że nie wszystkie zmiany w wyglądzie Jelly są kwestią wyłącznie zbawiennego wpływu wody czy odstawienia procentów...
Zobaczcie, za co polubiły ją tysiące internautów:
Napoje wyskokowe wcale nie pomagały jej polubić samej siebie. Na kacu jest o to zdecydowanie trudniej, prawda?
Bycie duszą towarzystwa miało swoją cenę.
Zapewnia jednak, że bez żalu wcina pączki.
Często żartuje z trików insta-fitnessek. Potrafi nawet udawać dżdżownicę!
Pomógł również silikon, który wpompowała w biust po utracie kilogramów.
Ile wody musiała wypić, by usta "spuchły" jej aż tak?
Jej działanie wybieliło najwyraźniej zęby Jelly oraz w niewyjaśniony spowodowało, że jej skóra pokryła się tatuażami.
Przynajmniej w jej pośladkach kiedy ujawnia kolejne insta-triki.
Oprócz niej, ciężko pracował też lekarz medycyny estetycznej. Widzicie efekty?
28-latka stara się nie wpaść w skrajny perfekcjonizm. Docenia swój nowy "brzuszek"
Cheat-meale, czyli posiłki spoza diety poleca nawet Ewa Chodakowska. Oczywiście jeśli nie popija się ich procentami!
2 lata temu wzięła nawet ślub. Jej ukochany również "macha żelastwem"
Ten męski już wybrała. O siebie walczy codziennie. Nie tylko skalpelem i strzykawką. Zazdrościcie?