Trwa ładowanie...
Przejdź na

Eurowizję wygrał Izrael!

522
Podziel się:

Naszym faworytem był wampir z drabiny, reprezentant Ukrainy. Oglądaliście?

Eurowizję wygrał Izrael!

Finał 63. Konkursu Eurowizji rozpoczęły dwa enigmatyczne i niezrozumiale wyjące występy, po których, jak mogliśmy się spodziewać, było jeszcze gorzej. Przy oklaskach i dopingu publiczności zaprezentowały się wszystkie kraje, którym udało się przejść eliminacje (była nawet "europejska" Australia), więc wiadomo, że nie było tam Polaków. Z Wielkiej Brytanii pojawiła się między innymi podrabiana Katy Perry. W pewnym momencie nawet Artur Orzech pociągnął nosem, ale nie wiemy, czy ze wzruszenia.

Po kwadransie w końcu można było rozpocząć występy, które zainaugurował Melovin z Ukrainy, śpiewający o drabinie. Ciekawostka z życia pana Melovina jest taka, że nosi szkło kontaktowe tylko na jednym oku. Ognie w tle trochę przypominały nam Ich Troje.

Hiszpanie byli do bólu nudni i poprawni, pewnie dlatego, że na co dzień Amaia Romero i Alfred García są parą. Słoweńska wokalistka Lea Sirk próbowała zaimponować za pomocą słoweńskiego rapu, ale wyszło raczej słabo, chociaż publiczność nawet zaklaskała. Ieva Zasimauskaitė z Litwy była typowana do pierwszej piątki i nic dziwnego: dziewczyna śpiewała półleżąc i wzdychając do hologramów dzieci za plecami. Cesár Sampson z Austrii został przedstawiony przez Artura Orzecha jako "elegancki Johny Legend" i trudno się z tym nie zgodzić, bo nawet eurowizyjna piosenka brzmiała podejrzanie podobnie.

Elina Neczajewa z Estonii śpiewała po włosku, występując w kreacji za 65 tysięcy euro. Wydatek się opłacił, bo suknia zajmowała całą scenę, a Elina wyglądała jak wciągnięta w wielki wir. Potem nastąpił mał skandal, bo Artur Orzech pomylił uczestników i zamiast Alexandra Rybaka w barwach Norwegii przedstawił Cláudię Pascoal. Cóż, my też kiedyś pomyliliśmy Kasię Sokołowką z Agnieszką Włodarczyk. SuRie z Wielkiej Brytanii po dłuższym przyjrzeniu się przypominała bardziej Kasię Warnkę niż Katy Perry. Chyba widzieliśmy, jak podczas występu Katy/Kasi ktoś pobił się na scenie... Potem okazało się, że wampir z drabiny (reprezentant Ukrainy) nie do końca rozumie po angielsku, chociaż zaprezentował piosenkę w tym języku...

Michael Schulte z Niemiec wyglądał i śpiewał podejrzanie za normalnie, więc wiadomo było, że konkursu raczej nie wygra. Występ Eugenta Bushpepa z Albanii miał tę zaletę, że był przedostatni w pierwszej turze i to wszystko, co można o nim napisać. Madame Monsieur z Francji powtarzała co chwila "merci, merci", chyba przepraszając widzów za to, co robi. Mikolas Josef z Czech ma zaledwie 23 lata i wciąż wygląda jak student, z czego postanowił skorzystać na scenie, podskakując z plecaczkiem na plecach.

Duński Rasmussen zaprezentował "trochę szanty" i od razu było wiadomo, że publiczność pokocha wikinga wystylizowanego na krasnoluda z Hobbita, chociaż był kiedyś coachem. Niestety, połowę występów ominęliśmy, bo nie byliśmy w stanie wytrzymać tego nerwowo. Obudziliśmy się dopiero na izraelskim wcieleniu Dominiki Gwit, Netcie. Żałujemy nieco, że nie wystaczyło nam cierpliwości na występ AWS z Węgier, bo po inicjałach czujemy, że piosenka spodobałaby się Agnieszce Badziak Woźniak-Starak. Jako przedostatnia występowała cypryjska Beyonce, Eleni Fureira, która nie bez powodów uznawana była za faworytkę konkursu. Eli pokazała brzuch, wystąpiła w cekinach i na tle płomieni, więc idealnie wstrzeliła się w gust publiczności.

Po długich występach, odwiedzaniu "green roomu" i zachęcaniu do głosowania przez SMS-y nastąpiło przekazywanie głosów przez poszczególne kraje. Polacy najwięcej głosów oddali na Austrię, dzięki czemu przez moment Cesár Sampson dzielił pozycję lidera ze Szwedami. Portugalia zagłosowała na Estonię.

Według głosowania jurorów podium zajmowały kolejno Austria, Szwecja i Izrael.

Po zsumowaniu głosów widzów okazało się, że tabela została praktycznie wywrócona do góry nogami. W ostatniej chwili do stawki wrócli Włosi, Cypr otrzymał drugą co do wielkości ilość punktów, więc ostatecznie zwycięzcą 63. Konkursu Eurowizji został Izrael.

Zobacz także: Zobaczcie zwycięski utwór _Toy_, który wykonała Netta:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(522)
Gość
6 lat temu
To nie jest konkurs piosenki tylko polityki. Piosenka slaba a wykonanie jeszcze gorsze 😡😡
gość
6 lat temu
Przecież ich piosenka jest słaba. Było dużo lepszych piosenek. Polityka, brudna polityka. Oni już nawet tego nie ukrywają.
Gość
6 lat temu
Żałosne zwycięstwo spasionej, gdaczącej Grycanki z Izraela.
gość
6 lat temu
Izrael wygrywa,takie nie wiadomo co dziwaczne z np Estonia.Niech mi ktoś powie,że tu o głos chodzi.Im większe dziwadlo tym większa szansa na wygraną.
Gość
6 lat temu
ŻENADA
Najnowsze komentarze (522)
Gość
6 lat temu
Ale wy jesteście chorzy. Francuzi śpiewają nie o przepraszaniu, a o dziewczynce XD
gość
6 lat temu
żydzi rządzą !!! mają kase i wpływy i przekupią każdego....
gość
6 lat temu
kokokoko euro spoko
rbfbtnht
6 lat temu
koszerna śwnia po żydowsku
tgvbh
6 lat temu
FREE GAZA, FREE PALESTINE,,,
gość
6 lat temu
dno
Wojciech K
6 lat temu
to ze podniosly sie ceny paliw to nie znaczy ze nie spadna. moim zdaniem to chwilowy kryzys. byleby nie pojawily sie znowu jakies czynniki podnoszace ryzyko.
ktos
6 lat temu
rozpada sie przemysl naftowy w wenezueli no i nam sie dostaje podwyzkami cen paliw
stereo
6 lat temu
ceny paliwa rosna przez trumpa, ale orlen zaraz wprowadzi wszedzie ladowarki dla aut elektrycznych i bedzie mozna to olac
manager
6 lat temu
to przez to, ze trump renegocjowal umowe ograniczającej program nuklearny republiki islamskiej podwyzszyly sie ceny paliw. nie tam przez jakies oplaty emisyjne.
Wars
6 lat temu
Wiedziałam, że przemysł naftowy w Wenezueli prędzej czy później dobiegnie załamania.
gość
6 lat temu
Sorry, ale wy serio to oglądaliście??? HAHAHAHAHAHAHHAAHA ostatnio oglądałam jak występowała Górniak. Wtedy ostatni raz chodziło o śpiewanie. Pozdawiam gimbazę. YO!
gość
6 lat temu
Ja j***e, żydzioszki znów kaską posmarowali...!
gość
6 lat temu
OHYDNY WOKAL ,OHYDNA BABA
...
Następna strona