Już w najbliższą sobotę odbędzie się długo wyczekiwany ślub księcia Harry'ego i Meghan Markle. Rodzina królewska od wielu miesięcy jest w ferworze przygotowań do wielkiego wydarzenia . Ceremonia, zgodnie z tradycją, odbędzie się w kaplicy św. Jerzego na zamku Windsor. Okazuje się jednak, że przygotowania obejmują nie tylko członków rodziny, ale i wszystkich 2640 gości. Każdy z nich otrzymał bowiem specjalny dokument ze spisem zasad, do których muszą się zastosować w trakcie zaślubin.
Najwięcej zasad dotyczyło ubioru - mężczyźni zobligowani są do włożenia garnituru, kobiety natomiast muszą postawić na elegancką sukienkę i obowiązkowy kapelusz. Przed wejściem do kaplicy każdy z gości będzie musiał się wylegitymować dowodem lub paszportem, przy czym żaden z zaproszonych nie może robić zdjęć (rolę fotografa królewskiej pary w tym dniu będzie pełnił amerykański fotograf z polskimi korzeniami Alexi Lubomirski).
Oprócz tego goście zostali poproszeni o zebranie się przed ceremonią w Windsor Farm Shop, aby wspólnie mogli udać się do kaplicy. Żaden z zaproszonych nie powinien przybyć na ślub autobusem lub pociągiem - goście nie mogą pojawić się z bagażami. Kobiety mają mieć przy sobie jedynie torebkę.
Jeżeli chodzi o ślubne podarunki para postanowiła już, że chciałaby aby w ramach prezentu wszyscy przekazali datek na wybraną przez nich organizację charytatywną.
Na sam koniec został punkt dotyczący... korzystania z toalety. Ubikacja w kaplicy św. Jerzego będzie otwarta od godziny 9 do godziny 11, a później będzie można z niej ponownie skorzystać dopiero po godzinie 13. Reszta nakazów dotyczyła przede wszystkim zachowania bezpieczeństwa rodziny królewskiej.
Myślicie, że znajdą się goście, którzy odważą się nie zastosować do tych zasad?
