Trwa ładowanie...
Przejdź na

Wander i Baranowski wspominają początki miłości: "Z Krzysztofem SEKS BYŁ INNY, pełen emocji, tak jak całe jego życie"

333
Podziel się:

"Kiedy już zamieszkaliśmy razem, po paru tygodniach Bogusia uciekła do swojego domu i męża" - wspomina żeglarz. "Bo on nie chciał mi oddać syna..."- wyjaśnia prezenterka.

Wander i Baranowski wspominają początki miłości: "Z Krzysztofem SEKS BYŁ INNY, pełen emocji, tak jak całe jego życie"

Miłość kapitana Krzysztofa Baranowskiego i uważanej wtedy za jedną z najpiękniejszych Polek prezenterki telewizyjnej Bogumiły Wander zaczęła się 39 lat temu w trudnych okolicznościach. Ona była żoną wpływowego i bogatego biznesmena, który, jak się okazuje, pozostawał w dobrych relacjach ze środowiskiem przestępczym. Wspólnie wychowywali syna prezenterki z poprzedniego związku. Baranowski miał własną rodzinę. Córka długo nie mogła wybaczyć mu decyzji o odejściu do innej kobiety. Na szczęście z czasem wszystko się ułożyło.

W rodzinie dociera się - ujawnia żeglarz w najnowszym wywiadzie dla Vivy. Dzieci akceptują Bogusię bez zastrzeżeń, dlatego, że lepiej ją poznały, wiedzą, że nie odbiła im taty, że to była moja decyzja. Ewa (była żona Baranowskiego - przyp. red.) mnie rozumie i akceptuje. Między nami jest inna forma miłości. Zresztą do dzisiaj mam wyrzuty sumienia.

Wiem, ze popsuliśmy jej życie - dodaje Wander. Ale ja nic złego nie zrobiłam. Nasz związek nie powstał pod wpływem chwili, długo zastanawialiśmy się i przeżywaliśmy to, co się dzieje. Dla mnie pieniądze niewiele znaczą, o wiele ważniejszy był seks. To miał być tylko obiad, nie chciałam znaleźć się od razu w łóżku. Okazało się, że z Krzysztofem do siebie pod tym względem bardzo pasujemy. Wcześniej nawet nie wiedziałam, że może być taka namiętność. Nie byłam łatwa, nie miałam wielu facetów, ale z Krzysztofem seks był inny, pełen emocji, tak jak całe jego życie.

A dlaczego wspomina o pieniądzach? Cóż, gdyby zdecydowała się zostać z mężem, nie musiałaby się martwić o środki na utrzymanie domu.

Nie nadaję się do roli medalionu noszonego na szyi. Prawdę mówiąc dla Krzysia poświęciłam wszystkie swoje klejnoty, bo mąż mi je pozabierał, wydziedziczył mnie i mojego syna, którego wychowywał i podobno bardzo kochał - ujawnia prezenterka. Nie walczyłam o podział majątku, bo chciałam mieć tylko święty spokój. Dawno temu podjęłam decyzję, że odchodzę od Juliusza, bo po prostu go nie kocham. A dla mnie uczucie jest ważniejsze od dóbr materialnych i willi na Saskiej Kępie.

Gdyby Bogusia z nim została, byłaby teraz bardzo bogatą wdową - tłumaczy Baranowski. Ale czy to jest miłość, gdy facet, kiedy kobieta chce go opuścić, biegnie po pomoc do gangsterów, którzy grożą, że zmaltretują jej syna, jeśli ze mną nie zerwie? A jednocześnie jej mąż pozornie godził się na nasz związek. Chyba nie był zazdrosny o uczucie tylko o posiadanie, chciał mieć klejnocik. A gdy zamieszkaliśmy razem, po paru tygodniach Bogusia uciekła do swojego domu i męża. Gdy wracałem z Nowego Jorku, pędziłem jak na skrzydłach do Bogusi, a ona mówi, że wylatuje z Julkiem w podróż dookoła świata. *Chciał ją kupić w ten sposób i kupił. *

Wander jednak zaprzecza, że było aż tak prosto.

Uciekłam do dziecka tak naprawdę - zapewnia. Bo on nie chciał oddać mi Marka.

Wiedzieliście, że miała takie burzliwe życie?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(333)
Gość
6 lat temu
Ja bym się wstydzila mówić tak o swoim życiu seksualnym publicznie...
Gość
6 lat temu
Ona na serio gada o seksie?!? :O
Gość
6 lat temu
Oni chyba oszaleli co za belkot
Gość
6 lat temu
Była piękną kobietą lecz operacje zmieniły ją w potwora
gość
6 lat temu
Jeśli chodzi o stylizacje tej pani, to wyraźnie widać, że tu mniej znaczyłoby więcej. Co za paskudne przebrania...
Najnowsze komentarze (333)
Observer
2 lata temu
Nie mogę czytać o pozostawianych małżonkach, o zakochaniach w tzw. pięknych i najpiękniejszych. Wydaje mi się to przede wszystkim domeną osób ze słabym poczuciem honoru i odpowiedzialności za życie drugiego człowieka. Taaa, seks, no właśnie... Dla mnie zostawić człowieka i odejść do innego jest rzeczą tak straszną, że trudno to wyrazić. A jeszcze jak w tym wszystkim rolę odegrał taki banał jak uroda. I gdzież ona teraz jest?
Ewik
2 lata temu
Wszyscy będziecie kiedyś starzy i brzydcy , uroda mija. Niektórym brakuje jednak zrozumienia . Ten świat robi się smutny.
gośćgosc
5 lata temu
brzydcy starzy ludzie. wislocka to maly pikus .....to ta baba od bzykania sie na rozne sposoby,fe dziadulki........
gośćgosc
5 lata temu
brzydcy starzy ludzie. wislocka to maly pikus .....to ta baba od bzykania sie na rozne sposoby,fe dziadulki........
gosc
6 lat temu
ja tez bym sie wstydzila, a dziada bym .....pogonila ....erotoman
gość
6 lat temu
Wygląda jak potwór i z głową też chyba coś nie tego, jak wnioskuję po tych jej wyznaniach. W dodatku prawdopodobnie była łatwa, tak po prostu. Wielka miłość do Krzysia, ale jak Julek zabiera w podróż dookoła świata, to Krzyś schodzi na dalszy plan. Gdyby Krzyś wtedy zaproponował wyprawę na Marsa, to by z Julkiem dookoła świata nie pojechała. Taka dzisiejsza dubajka, czyli dziuńka do kupienia.
Sinus
6 lat temu
Jak cena paliwa tak szybko poszła w górę to możliwe że tak samo szybko spadnie.
Edward
6 lat temu
Mogłem się tego spodziewać po Trumpie, po jego decyzji wysokie ceny zostaną z nami na dłużej.
plus
6 lat temu
Chrońmy środowisko a przy tym nasze zdrowie! Auta elektryczne to przyszłość!
wsad
6 lat temu
polski rzad walczy z podwyzkami paliw, ale amerykanie winduja je na potege! w koncu to oni zarabiaja na lupkach!
Kaska
6 lat temu
Trzeba myśleć, co się robi Panie Trump! Teraz wszyscy mamy po głowie.
Dodo
6 lat temu
Spodziewałem się, że z biegiem czasu odczujemy konflikty geopolityczne i nawet jak Morawiecki walczy z cenami to amerykanie i zydzi je winduja
stereo
6 lat temu
tylko na polskich stacjach paliwo drozeje wolniej, bo oni staja przeciw zydom i amerykanom co podnosza ceny
shy
6 lat temu
Zawsze gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta, jednak to my nim nie jesteśmy tylko eksporterzy
...
Następna strona