Justyna Żyła krótko po zakończeniu Igrzysk Olimpijskich w Pjongczangu ujawniła, że "nasz wspaniały Piotr Żyła" porzucił ją i zostawił samą z dwojgiem dzieci. Jak się okazało, na lotnisku czekała na niego nowa partnerka. Wspólnie wymknęli się fotoreporterom i uciekli podstawioną pod halę przylotów limuzyną.
Ten Wasz wspaniały Piotr Żyła zostawil mnie, dzieci bo tak bo nie potrafi żyć w rodzinie (połowa winy po mojej stronie, kiedy wyrzuciłam go z domu, jak mnie uprzejmie poinformował że ma kochankę) - napisała na Instagramie Justyna. Nie mam zamiaru już kłamać:
Nie brakuje opinii, że moment ujawnienia romansu męża wybrała specjalnie, żeby popsuć kibicom radość z udanego występu polskiej reprezentacji skoczków na igrzyskach w Korei. Wcześniej nie brakowało okazji do ujawnienia, że w małżeństwie Żyłów nie układa się najlepiej, bo Piotr wyprowadził się z domu już w czerwcu zeszłego roku.
Od tamtej pory Justyna regularnie obraża męża w mediach społecznościowych, obwiniając go o zrujnowanie życia jej i dzieciom. Ostatnio, żeby zrobić mu na złość, postanowiła pokazać się nago całej Polsce.
Wyszło tak sobie. Sesja nawiązuje nieco do siermiężnej estetyki PRL-u i bohaterek serialu 07 zgłoś się. Co gorsza, towarzyszy jej wywiad, w którym Justyna już całkiem traci kontakt z rzeczywistością. Najwyraźniej ciągle nie przyjmuje do wiadomości, że mąż układa sobie życie z nową kobietą, bo ciągle zachowuje się jakby byli kochającym się małżeństwem.
Zanim do mnie zadzwoniliście, może ze dwa dni wcześniej, rozmawiałam z Piotrkiem o tym, że prowadzę bloga na Instagramie, że mi przybyło obserwujących, a on mówi: "Tylu masz fanów, że zaraz dostaniesz propozycję sesji od Playboya" - twierdzi w rozmowie z magazynem.
Co gorsza, Justyna wierzy, że to właśnie mąż, z miłości do niej załatwił jej sesję w magazynie.
Nagle dzwoni telefon od was. Byłam przekonana, że on maczał w tym palce - odpływa w wywiadzie. Zapytałam, co on na to, a Piotrek: "Zgódź się", no to się zgodziłam.
Smutno się to czyta... A jeszcze nie jedno przed nami, bo, tak jak niedawno wykrakaliśmy, najwyraźniej w złą godzinę, Justyna rozważa ponoć udział w jesiennej edycji Tańca z gwiazdami.
Odnośnie do potencjalnego udziału pani Justyny w programach telewizyjnych takich jak "Taniec z gwiazdami", myślę, że jest to całkiem prawdopodobne - komentuje medioznawca Marcin Sankiewicz. Ten i podobne formaty w zasadzie wyczerpały już zasób gwiazd, z jakimi mamy do czynienia na co dzień. Zarówno sesja w "Playboyu", jak i program taneczny, opierają się na cielesności, widziałbym więc tutaj taką możliwość.
_
_
_
_