Maja Bohosiewicz nie ma za sobą najłatwiejszego okresu. Najpierw starała się wmówić fankom, że napój, w którego składzie znajdziemy przede wszystkim regulator kwasowości, cukier i 20% soku jabłkowego jest źródłem niezbędnych witamin, a potem uraziła mniej zamożne internautki, informując, że zamierza "oddać potrzebującym zużyte ubranka dziecięce kupione w zwykłym sklepie", a te "lepsze i markowe" sprzedać, bo "wydała na nie kupę kasy". To jednak nie koniec farsy: Bohosiewicz na facebookowej grupie starała się sprzedać stary wózek dziecięcy, który prawdopodobnie dostała za darmo dużo drożej niż wynosiła jego cena rynkowa. Być może w cenę wliczyła prestiż, którego niewątpliwie doświadczy osoba wożąca dziecko w wózku "po Mai Bohosiewicz".
W zasadzie nie ma chyba rzeczy, której Maja nie starałaby się zareklamować na swoim Instagramie. Niestety, jak się okazuje, reklamowanie serialu ze swoim udziałem przychodzi jej wyjątkowo trudno. Choć posty, które zamieszcza są zabawne, a zdjęcia wyselekcjonowane tak, by zachęciły obserwatorów do kliknięcia serduszka, Za marzenia nie porwały widzów Telewizji Polskiej:
Próbowałam to oglądać, ale się nie da. Tragedia. Tylko Ani Karczmarczyk żal bo ma talent, a w takie dno się wpakowała - pisze jedna z fanek.
Nie trzeba było dlugo czekać, a pod komentarzem odezwało się grono innych, podobnie odczuwających kobiet, którym również serial nie przypadł do gustu. Okazało się, że wszystkie panie zgodnie twierdzą, że winą jest fatalna gra aktorska Majki:
"Ja też się poddałam. Zapowiadało się fajnie, ale... gra aktorska na niskim poziomie", "A myślałam, że tylko ja uważam podobnie. Przebrnęłam przed dwa odcinki, wieje nudą i faktycznie słabą grą", "Szczerze mówiąc fatalna gra Bohosiewicz zepsuła nawet fajny serial" - piszą.
Znalazło się także kilka porad zawodowych dla młodszej i mniej zabawnej siostry Soni:
"Maja powinnaś grać w "Koronie Królów" albo w "Szkole" ze swoim talentem, albo po prostu skupić na Instagramie i reklamowaniu produktów w czym jesteś najlepsza", "Gdzieś nazwali Majkę instagramową akwizytorką hahaha" - piszą.
Maja nie odniosła się do niepochlebnych komentarzy i nie starała się obronić swojego talentu. Zamiast tego postanowiła skasować kilka uwierających ją opinii.
Widzieliście ten serial?