Trwa ładowanie...
Przejdź na

Była żona Marka Kościkiewicza walczy z groźnym nowotworem! "Świat mi się zawalił. Lekarze bali się mnie operować"

213
Podziel się:

Agata Kościkiewicz zachorowała na bardzo rzadką i wyjątkowo złośliwą odmianę obłoniaka.

 Była żona Marka Kościkiewicza walczy z groźnym nowotworem! "Świat mi się zawalił. Lekarze bali się mnie operować"

W 2014 roku Marek Kościkiewicz, założyciel grupy De Mono, rozwiódł się z żoną Agatą. Para w krótkim oświadczeniu na Facebooku poinformowała wówczas, że rozstaje się w dobrej atmosferze i będzie dzielić między sobą opiekę nad synami. Kryzysy w ich związku pojawiały się już na kilka lat przed rozwodem. Ponoć muzyk miał problemy z dochowaniem wierności, a dowodem na to miały być jego zdjęcia z tajemniczą brunetką.

Od rozstania z 18 lat starszym muzykiem Agata raczej stroniła od mediów. Poświęciła się wychowywaniu synów i prowadzeniu restauracji. Związała się też z nowym mężczyzną. Gdy wydawało się, że jest na najlepszej drodze, aby szczęśliwie ułożyć sobie życie, zaczęła mieć problemy ze zdrowiem. Lekarze zdiagnozowali u niej najpierw rodzaj łagodnego nowotworu - oponiaka. Później okazało się, że to rzadki i wyjątkowo złośliwy obłoniak.

Jak usłyszałam prawdziwą diagnozę, to mi się świat zawalił. Obłoniak, złośliwość trzeciego stopnia - powiedziała Agata w studio Dzień Dobry TVN.

40-latka wspomina początki choroby.

Zaczęło się od tego, że przez lata miałam ból głowy, krwotoki z nosa, ale myślałam, że to ze zmęczenia, stresu, przepracowania. Od dziecka miałam problemy ze zdrowiem, więc byłam przyzwyczajona do tego, że coś się ze mną dzieje nie tak i to lekceważyłam. Półtora roku temu dowiedziałam się, że mam guza mózgu. Ale pierwsza diagnoza to był oponiak, łagodny guz. Niestety, w ciągu roku urósł trzykrotnie.

Kościkiewicz wyznała, że początkowo lekarze nie chcieli jej operować ze strachu przed powikłaniami.

Bali się, że przestanę mówić, chodzić. Dopiero doktor Koziara podjął się operacji - mówi Agata. Jak tylko się wybudziłam, zaczęłam do nich gadać, żeby sprawdzić czy mogę mówić, ruszać ręką, nogą.

Agata wychowuje dwóch synów ze związku z Kościkiewiczem, w tym adoptowanego Jana. Choć chłopcy mają już po kilkanaście lat, kobieta przyznaje, że ciężko było poinformować ich o chorobie.

Mam za sobą rozmowę z chłopcami. Oni to przechodzą na co dzień, ponieważ mieszkamy razem. Widzą, jak jestem słaba, jak jestem w lepszym czy gorszym stanie. To są nastolatkowie, więc trudno, żeby nie zdawali sobie sprawy z tego, co się dzieje. Chorują razem ze mną. Młodszy chodzi do psychologa. W takich momentach choruje cała rodzina. Myślę, że w takiej sytuacji to właśnie rodzina i bliscy najbardziej przeżywają chorobę. Ta choroba nauczyła mnie cierpliwości i pokory. Bo ja zawsze byłam bardzo niecierpliwa, chciałam wiedzieć, jaki będzie następny krok - dodaje.

Agata podkreśla, że jest przygotowana na najgorsze. Ma uporządkowane sprawy notarialne, napisała też listy do najbliższych, a nawet poprosiła przyjaciółkę, Patrycję Markowską, aby zaśpiewała na jej pogrzebie. Nie znaczy to, że nie wierzy w wyzdrowienie, ale przyznaje, że przechodzi przez wszystkie etapy radzenia sobie ze świadomością ciężkiej choroby.

Rak to nie wyrok, trzeba o tym mówić. Terapią jest dla mnie codzienne chodzenie na radioterapię i spotykanie się z pacjentami. Teraz jestem na etapie złości przez śmianie - mówi.

Kościkiewicz chce dawać przykład innym chorym, aby się nie poddawali i oswajać społeczeństwo z tematem tabu, jakim poniekąd jest choroba nowotworowa.

Choroby nie można się wstydzić. Przecież to nie jest moja wina. Ja po prostu walczę o swój życie, dla siebie, dla chłopaków - podkreśla Agata.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(213)
gość
6 lat temu
Dużo zdrowia i siły do walki. Rak jest straszny.
Gość
6 lat temu
Jesteś piękna, mądra i silna, dasz radę, wiem to na pewno!!!
gość
6 lat temu
Cudna, mądra kobieta, niedoceniona przez męża. Siły i zdrowia, pani Agato!
Gość
6 lat temu
Jemy coraz gorsze żarcie,oddychamy trującym powietrzem,zyjemy w stresie...co się dziwic
gość
6 lat temu
Fajna, dzielna babeczka. A ten stary k***s, jej eks, nie dość, że sobie młódkę wziął, to jeszcze ją zdradzał. Niech piekło pochłonie tych starych lowelasów.
Najnowsze komentarze (213)
gość
6 lat temu
"Od rozstania z 18 lat starszym muzykiem" ciekawe czy by d**y dała komuś kto by nie miał kasy a był w podobnej różnicy wieku :) hahah
gość
6 lat temu
Zdrowia, ale nie rozumiem wywiadów w TV i epatowania łysa głową. Ja po chemii nosiłam perukę, których na receptę jest teraz multum i nie zameczalam ludzi opowieściami o swojej chorobie.
gość
6 lat temu
Popłakałam się. Piękna i mądra kobieta. Dlaczego???? To jest tak< że życie sprzyja celebrytom, osobą z marginesu. Dużo zdrowia i wiem, że Pani da radę. A Kościkiewicz okaż się facetem.....
Gość
6 lat temu
Zdrówka - trzymam mocno kciuki
gość
6 lat temu
Nawet bez wlosków jest piekna Zawsze była naturalna mądra dobra dziewczyna Zyczę jej zdrowia a jej rodzinie spokoju
Gość
6 lat temu
Pamietam, jak byla mloda, pelna zycia, zakochana w Koscikiewiczu, kiedy zostawil dla niej zone, widac z Koscikiewicza, to d**ek. Duzo zdrowia, Pani Agato!!
Gość
6 lat temu
Rozumiem co Pani przechodzi.Jestem po leczeniu raka piersi.Życzę zdrowia i sił do walki i wygranej .
gość
6 lat temu
zdrowka zycze bedzie dobrze
Gość
6 lat temu
Wyzdrowiej. Daj rade.i opowiedz jak to zrobiłaś . prosze nie daj się.
Gość
6 lat temu
Dużo zdrówka i siły zycze😚😚😚❤❤❤
gość
6 lat temu
tłuku , oni dawno po rozwodzie
Gość
6 lat temu
Gdzie jest ten zdradzający k***s ? Może by w czymś pomógł ? Zaopiekował sie zaczął być mężem i ojcem a nie odpadem radioaktywnym . K m ten rak ... o co chodzi ile jeszcze ?
Tomek
6 lat temu
Zyczę Pani Zrdowia I Zdrowia...itd...Piękna Mocna Kobieto!!!!
Gość
6 lat temu
problemy z dochowaniem wierności? tlukl się jak stary królik, wszędzie i z każdą oby miała więcej niż 10 lat mniej
...
Następna strona