Sara Boruc od kilku lat grozi, że wyda album. Niestety, nie chodzi jej o album ze zdjęciami, a płytę z muzyką. Do tej pory były to jednak tylko czcze zapowiedzi, które spełzły na niczym. Niestety, wszystko wskazuje na to, że żonę byłego bramkarza reprezentacji Polski, Artura Boruca, projektowanie biżuterii znudziło na tyle, że postanowiła urzeczywistnić swoje marzenia.
Na profilu Sary Boruc pojawiły się trzy zdjęcia zapowiadające pierwszy singiel z debiutanckiej płyty. Na razie nie wiadomo o nim wiele, poza tym, że wyjdzie spod skrzydeł Universal Music Polska, a jego premiera będzie miała miejsce jeszcze w tym miesiącu. 14 czerwca o godzinie 14, świat usłyszy pierwszy, autorski numer przyjaciółki Mariny.
Pod postem zapowiadającym niewyczekiwane wydarzenie muzyczne pojawiło się kilka komentarzy od osób z branży, które życzyły Sarze powodzenia:
Trzymam kciuki - napisała Agnieszka Jastrzębska.
"Przyjaciółki" Sary nie pokusiły się o żadne słowa wsparcia. Zamiast klasycznego "powodzenia", postanowiły zostawić pod zdjęciem jedynie kilka emotek: Marina skomentowała informację o singlu klaszczącymi dłońmi, a Ania Lewandowska kilkoma obrazkami przedstawiającymi ogień.
Myślicie, że jest na świecie chociaż jedna osoba, która czeka na piosenki Sary Boruc?