Trwa ładowanie...
Przejdź na

Błaszczyk podda córkę kolejnej operacji? "Nadzieję dają komórki macierzyste"

124
Podziel się:

"Większa szansa na wybudzenie byłaby wtedy, gdyby Ola została poddana tym nowoczesnym metodom zaraz po zapadnięciu w śpiączkę, a nie po wielu latach" - przyznaje aktorka.

Błaszczyk podda córkę kolejnej operacji? "Nadzieję dają komórki macierzyste"

Dwa lata temu córka Ewy Błaszczyk została poddana nowatorskiemu zabiegowi, przeprowadzonemu przez japońskich specjalistów. Operacja polega na wszczepieniu specjalnego stymulatora układu nerwowego. Ma on na celu poprawienie stanu osób pozostających od wielu lat w śpiączce. Wśród sześciu osób, zakwalifikowanych do operacji, znalazła się Aleksandra Janczarska, która właśnie rozpoczyna dziewiętnasty rok w śpiączce.

Jeszcze przed operacją Błaszczyk deklarowała w wywiadach, że stara się mieć realistyczne oczekiwania i nie spodziewać się cudów. Jednak po zabiegu, gdy wyszło na jaw, że Ola, z którą do tej pory nie udawało się nawiązać kontaktu, wykonuje ściśnięcie palca na polecenie, aktorka nabrała nadziei. Niestety dwa lata później, kontakt z Olą nadal jest raczej jednostronny.

Wiem, że mnie słyszy, bo są na to dowody w formie badań - przekonuje aktorka w rozmowie z tygodnikiem Na żywo. Jest ciągle poddawana neurorehabilitacji, pracujemy nad nią od rana do wieczora. Trzymamy jej rękę, żeby na przykład malowała, pionizujemy, wsadzamy na rower, żeby pedałowała - to jest wymuszony ruch, ale dobre i to. Przy wszystkich zabiegach trzeba uważać, bo osoba, która latami leży, ma osteoporozę i może się połamać przy przekręcaniu na bok. Do tego często zdarzają się na przykład zapalenia płuc. Na szczęście Ola jest w świetnej formie i nie chorowała od czterech lat.

Aktorka nie ukrywa, że zamierza poddać córkę kolejnej operacji. I następnym, jeśli do przełomu nadal nie dojdzie.

Nadzieję dają komórki macierzyste, które mogą wpływać na regenerację połączeń nerwowych - tłumaczy w tabloidzie. Nowe technologie… Od czasu do czasu przy ich użyciu udaje się w różnych miejscach na świecie pomóc osobom, które na przykład pięć lat temu przeszły ciężki udar. Oczywiście, większa szansa na wybudzenie byłaby wtedy, gdyby Ola została poddana tym nowoczesnym metodom zaraz po zapadnięciu w śpiączkę, a nie po wielu latach. Ale i tak wierzę, że jej to pomoże. I to nie są moje marzenia tylko medyczne dowody ze świata.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(124)
Gość
6 lat temu
Nie krytykujcie jej, jest matka, oddałaby życie za swoje dziecko. Jeśli widzi choć cień nadziei będzie walczyć do końca.
gośćewka
6 lat temu
Niewiarygodne, jak matka potrafi walczyć o zdrowie dziecka. Tylko brać przykład, dla mnie wspaniała kobieta
Gość
6 lat temu
Straszne. Bycie wiezniem własnego ciała.
gość
6 lat temu
zYcze powodzenia.
gość
6 lat temu
Matka zawsze będzie walczyć o dziecko do końca
Najnowsze komentarze (124)
Gość
6 lat temu
Oby się udało
gość
6 lat temu
daj jej umrzec egoistko
gosc1
6 lat temu
Fajna kobieta. walczy ale odpuscilabym juz. Widocznie Bog tak chcial. Jej droga zostala zapisana w niebie. Bedzie ciezko ale to najlepsze wyjscie....Pozwol jej odejsc ona napewno cierpi....
gość
6 lat temu
a czy wiecie dlaczego matka doprowadziła do takiego stanu?? a tak wam żal matki, powinno być żal tej biednej córki.
gość
6 lat temu
sorry, ale nadal nie mogę sobie wyobrazić, jak matka może dać dziecko w wieku 5 lat tabletkę gripex do połknięcia. Moje dziecko ma prawie 9 lat, a w życiu nie dałam mu jeszcze żadnego leku w postaci twardej tabletki! Niedbalstwo i lekkomyślność, powinna być karana.
gość
6 lat temu
Powinna pozwolić jej odejść.. Tyle lat w śpiączce... Tyle prób, by się wybudziła i była warzywem? Czas przestać być egoistką i pomyśleć jakie życie będzie miała ta dziewczyna jeśli uda jej się wybudzić, przecież po tylu latach zmiany w mózgu i ciele są nieodwracalne...
gość
6 lat temu
Pani Ewo proszę swemu dziecku dać odejść, to nieludzkie c pani Z NIĄ WYPRAWIA
gość
6 lat temu
czy to już nie podchodzi pod uporczywe gnębienie dziecka...może ono ma już dość...może strasznie cierpi przez te eksperymenty ? Nadzieja jest znikoma a dziecko wlecze się od szpitala do szpitala , robi operacje ...chciałabym wiedzieć co ono myśli i czuje ale nie może być tak poniewierane !
Gość
6 lat temu
3 mamy kciuki. Powodzenia,!!!
gość
6 lat temu
niech PANI IDZIE DO KRZYSZTOFA TARSIEWICZA/może trzeba poszukać udszy bo wyszlai jest zawieszona
Gość
6 lat temu
Takich mamy lekarzy, od urodzenia jezdze z synkiem po peywatnych lekarzach i klinikach. 8 lat mnie zwodzili i brali kasę, nawzajem się wykluczali a teraz robią rzeczy na ktore jest późno i zwalają wine na rodzica
Gość
6 lat temu
Wspaniała matka,trzymam kciuki p.Ewo za panią jak również za córkę
Gość
6 lat temu
Pora zwolać europejski sąd i zakonczyć te wyglupy i tortury raz na zawsze. W Anglii wiedzieliby jak to zakonczyc.
Kaaa
6 lat temu
Jak to dać odejść? Dziewczyna żyje i jest z nią kontakt - ograniczony ale jest. Co mają zrobić? Udusić?
...
Następna strona