Telefonia Play zdążyła na rynku zasłynąć największą liczbą celebrytów w swoich kampaniach reklamowych. Ostatnio zatrudnia także ich współmałżonków i dzieci.
Nie wszystkim odpowiada takie natężenie gwiazd w reklamach. Jeden w widzów postanowił ostatnio zbuntować się przeciwko kampanii z udziałem Kamila Bednarka, za którym, jak można się domyślać, z jakichś powodów nie przepada.
Obecność muzyka w telewizorze do tego stopnia go zdenerwowała, że postanowił złożyć oficjalną skargę do Komisji Etyki Reklamy:
Reklama z udziałem celebryty Kamila Bednarka. Reklama puszczana w każdym kolejnym paśmie reklamowym już od około tygodnia czasem nawet dwa razy w jednym paśmie, na pewno na stacji TTV. Wysoka częstotliwość emisji sprawia, że czuję się nękany i prześladowany, a coraz większy wzrost ciśnienia po kolejnym odsłuchaniu *może przynieść negatywne skutki dla mojego zdrowia. *
Pracownikowi Komisji chwilę zajęło podjęcie decyzji, czy list należy potraktować poważnie. W końcu zakwalifikował reklamę jako naruszenie art.2 ust. 1 Kodeksu Etyki Reklamy, czyli uznał ją za sprzeczną z dobrymi obyczajami, a także zakwestionował jej zgodność z zasadami uczciwej konkurencji.
Komisja nie dopatrzyła się jednak naruszenia zasad etyki reklamy. Skończyło się sugestią pod adresem reklamodawców, by nie nękali nadmiernie widzów powtarzającym się reklamami, które, zwłaszcza emitowane hurtowo, mogą zostać uznane za uciążliwe.