Wszyscy fani Beyonce i Jaya-Z z pewnością pamiętają incydent, który miał miejsce 5 lat temu w windzie po gali MET. Siostra Beyonce, Solange, okładała wówczas pięściami oraz kopała swojego szwagra. Siostra wokalistki tłumaczyła się wówczas obroną dobrego imienia siostry i walką o rodzinę. Do napadu agresji miał doprowadzić flirt Jaya-Z z Rachel Roy.
Sprawa od początku wydawała się poważna, jednak absencja na ślubie przyjaciela Jaya-Z, Kanye Westa z Kim Kardashian tylko potwierdziła obawy. Przez wiele lat ani Beyonce, ani Jay-Z, nie zdecydowali się opowiedzieć o powodach, które zmusiły ich do przegapienia najważniejszego dnia w życiu ich bliskiego przyjaciela. Media spekulowały, że nieobecność jest wywołana niechęcią Beyonce do Kim, jednak najnowszy numer Jaya-Z przeczy plotkom i rozwiewa wątpliwości:
Nie pójdę do nikogo po cokolwiek, kiedy ja i moja żona walczymy. Nie obchodzi mnie, że dom płonie, zginę, ale go nie opuszcz ę - rapuje Jay-Z.
Myślicie, że Kim i Kanye im wybaczyli?