Dorota Rabczewska często podkreśla, że rodzina jest dla niej najważniejsza. To właśnie chęć obrony dobrego imienia rodziców wpędziła ją w konflikt z Agnieszką Woźniak-Starak, który znalazł finał w sądzie. Wokalistka blisko była też ze swoją babcią Pelagią, o której bardzo serdecznie wypowiadała się w mediach: Męża Dodzie "wymodliła" babcia. "Wyczuwa, że Emil jest moją połówką jabłka".
W środe wieczorem Doda podzieliła się z fanami na Instagramie smutną informacją. Jej babcia zmarła w wieku 91 lat.
Dziś w wieku 91 lat zmarła moja babcia, ukochana babcia, która wychowywała mnie razem z rodzicami, która mieszkała ze mną od dziecka, która śpiewała mi pierwsze kołysanki... Jej ostatnim życzeniem z trzech było, żebym nie przestawała śpiewać. Cieszyła się, że po 30 latach znowu spotka się z dziadkiem... teraz będziesz mogła mnie pilnować razem z nim już cały czas - napisała.