Po nieoczekiwanym ogłoszeniu rozpadu małżeństwa, Justyna Żyła awansowała do pierwszej ligi polskich celebrytek. Dotąd niezauważana, skryta w cieniu męża Justyna, postanowiła udowodnić niewiernemu mężowi, że świetnie poradzi sobie bez niego. Żyła dała się więc poznać wszystkim ze strony dotąd nieodkrytej i jako wyzwolona singielka rozebrała się w Playboyu. Niestety, prawdopodobnie nie taki efekt chciała osiągnąć. Fani nie zostali na niej suchej nitki, sugerując, że działa na niekorzyść dzieci.
Jak się okazuje publiczne pranie brudów to nie jedyny szczyt żenady, który zdobyła Justyna Żyła w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Tym razem z okazji Dnia Ojca zamieściła krótką wideo relację z pakowania trofeów swojego męża. Na nagraniu widać starszą kobietę i mężczyznę, najprawdopodobniej są to Piotr Żyła i jego matka. Choć ciężko wychwycić słowa z nagrania, czuć w powietrzu gęstą atmosferę. Szczególnie pod koniec, gdy Piotr uspokaja mamę:
Mama, nie mów... - po czym urywa się nagranie.
Jak myślicie, co może być gorsze od relacjonowania wyprowadzki niewiernego męża?