Magda Gessler prawdziwą sławę zyskała nie dzięki doskonałym daniom i pysznej kuchni, a niewyparzonemu językowi, rzucaniu talerzami i dziwnym wpisom w sieci, z których jedni się śmiali, a inni pokochali. W pewnych kręgach za kultowe uchodzi jej seria wpisów z tajemniczą Kasią, którą w 2012 roku restauratorka pytała o to, czy już śpi.
Gwiazda TVN od początku medialnej kariery szczyciła się tym, że swoje profile na Facebooku, a później także na Instagramie, prowadzi sama. Magda wielokrotnie powtarzała, że wygrywa swoją szczerością i bezpośredniością.
Jak donosi Vogule Poland niebawem może to ulec zmianie, bo menadżerka gwiazdy, Aleksandra Skwarek, ma na nią zupełnie inny pomysł. Magda pozostaje pod wielkim wpływem Oli i słucha jej się gdy chodzi o sprawy współpracy z mediami czy działalności w sieci. Skwarek blokuje Magdę myśląc, że to przyniesie profity w postaci reklam produktów ekskluzywnych, jak perfumy czy biżuteria, a nie kolejnych tabletek na wzdęcia. Można powiedzieć, że asystentka przejęła nad nią kontrolę - zdradza źródło portalu.
Co ciekawe po artykule pojawiło się wiele głosów internautów, którzy również zauważyli niepokojącą zmianę w statusach czy podpisach pod zdjęciami Magdy.
Internauci postanowili nawet zainicjować akcję #freeMagdaGessler, która ma "uwolnić" Magdę z "niewoli" cenzury, jakiej ponoć jest poddawana.
Myślicie, że to koniec nocnych przygód Gessler w sieci i że już nigdy nie dowiemy się czy Kasia śpi?